Forum Savage Arena Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Runda 18 [13.05.10 - 18.05.10] Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Maskow
Game Master
Game Master


Dołączył: 28 Lip 2007
Posty: 781 Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 12:36, 13 Maj 2010 Powrót do góry

Czas przesyłania taktyk: 13.05.10 - 17.05.10

Ranking:
Mistrz Areny: 8 lvl - Śmierć [Maskow]

7 lvl - Hidan [Cobler666]
7 lvl - Zedd [Cobler666]

6 lvl - Mind [Maskow]

5 lvl - Primo [Haymo]
5 lvl - Jahnam [Mikolevy]
5 lvl - Rilio [Mikolevy]

4 lvl - Chin Chan [Cobler666]
4 lvl - Grangh [Mikolevy]

3 lvl - Scythe [Cobler666]
3 lvl - Quadra [Maskow]

2 lvl - Quarion [Haymo]
2 lvl - Nohelm [Abram]
2 lvl - Elanora [Kodikoski]
2 lvl - Altair [Kodikoski]
2 lvl - Ksam [Mikolevy]

1 lvl - Lenalee [Haymo]
1 lvl - Grimsh [Kodikoski]
1 lvl - Luthor [Kodikoski]
1 lvl - Perun [Haymo]

Ukrarany: 1 lvl - Razor [Maskow]

Walki:
Luthor [Kodikoski - 1 lvl] vs Lenalee [Haymo - 1 lvl] - 100 m
Grimsh [Kodikoski - 1 lvl] vs Perun [Haymo - 1 lvl] - 100 m

Nohelm [Abram - 2 lvl] vs Ksam [Mikolevy - 2 lvl] - 100 m
Altair [Kodikoski - 2 lvl] vs Quarion [Haymo - 2 lvl] - 100 m

Scythe [Cobler666 - 3 lvl] vs Quadra [Maskow - 3 lvl] - 100 m

Chin Chan [Cobler666 - 4 lvl] vs Grangh [Mikolevy - 4 lvl] - 100 m

Jahnam [Mikolevy - 5 lvl] vs Primo [Haymo - 5 lvl] - 100 m

Rilio [Mikolevy - 5 lvl] vs Elanora [Kodikoski - 2 lvl] - 100 m

Zedd [Cobler666 - 7 lvl] vs Mind [Maskow - 6 lvl] - 100 m

Śmierć [Maskow - 8 lvl] vs Hidan [Cobler666 - 7 lvl] - 100 m

Ukarany:
1 lvl - Razor [Maskow]

Nohelm [Abram - 2 lvl] vs Ksam [Mikolevy - 2 lvl] :
I tak oto dotrwaliśmy do osiemnastej rundy proszę państwa. Przed nami dziesięć walk. Dziesięć walk po których znów będziemy oglądać zmagania z nieumarłymi! Póki co jednak... Oto są: Nohelm oraz Ksam. To oni zostali wybrani jako ci, którzy zadbają o rozgrzanie publiki. Jest to dwójka stosunkowo świeżych zawodników. Odziany w wilcze futro i z wielkim toporem w łapach Nohelm walczy dopiero po raz drugi. Zapowiada się jednak obiecująco - zaczął od zwycięstwa. Ksam natomiast jest najstarszym wiekiem przedstawicielem ludzkiej rasy. Jest magiem. Nie może wybitnie starym jednak przy samych młodych zawodnikach wiek pod czterdziestkę jednak go wyróżnia. Zielone szaty... A zwłaszcza ten gnomi czekan w ręku jest jego cechą charakterystyczną. Metrów sto. Tłum łaknie krwi. STARTUJEMY!
Nohelm sięga po eliksir. Sięga po eliksir i ze zwiększoną magią szybkiego odwrotu prędkością naciera na rywala, który cały czas, wyczekując dogodnego momentu, stoi w miejscu... UŚPIENIE! Rozrzuca w powietrzu garść komponentów i Wilkołak upada na ziemi! Śpi... Czyżby to miał być koniec? Na to wygląda. Na to niestety wygląda. Możemy patrzeć tylko jak Ksam, powoli się zbliżając, szykuje się do zadania ostatecznego ciosu... I wbija w niego swój czekan. To koniec proszę państwa! Czarodziej wy... A CÓŻ TO?! Nohelm rozbudzony błyskawicznie podnosi się z ziemi i sieka rywala toporem oO Pocięty już ostro mag ponawia próbę uśpienia i... KOŃCZY MARTWY! Nohelm odpiera magiczne zaklęcie i dobija Ksama drugim ciosem! Proszę państwa! To coś niesamowitego! W całej historii areny jest to pierwszy przypadek w którym uśpienie, będące wyrokiem śmierci, nie zaważyło na wyniku. Wojownikowi należy się uznanie nie tylko tłumu ale i reszty zawodników.

Scythe [Cobler666 - 3 lvl] vs Quadra [Maskow - 3 lvl] :
Te dwie mają do siebie szczęście. Albo pecha... Od początku trwania areny spotykają się ze sobą po raz piąty. W przypadku tej drugiej jest to średnio co trzecia walka... Statystyka jest też po jej stronie - wygrała trzy z czterech wcześniejszych starć a w tym jeden sparing. Oto Scythe oraz Quadra! Stają sto metrów na przeciwko sobie okryta białymi szatami i z zakrytą twarzą wojowniczka z kosą oraz elficka łuczniczka z przepotężnym łukiem. I MAMY SYGNAŁ!
Obie zawodniczki na sam start łykają mikstury lustrzanego obrazu i tak oto Scythe, wraz z dwiema swymi kopiami, rozpoczyna bieg w stronę elfki, której są teraz cztery sztuki. Quadra pruje strzałami!... Sadzi je jedna za drugą w niesamowitym tempie - dwie pierwsze chybiają, trzecia niszczy jeden z dwóch obrazów rywalki, CZWARTA JĄ RANI, piąta niszczy drugi i zarazem ostatni obraz a szósta ponownie nie trafia! Scythe, wykorzystując twórczo czas w biegu, wypija prawdziwe uderzenie I SZARŻUJE! W tym momencie przyjmuje na klatę dwie kolejne strzały! Jest poważnie ranna i... Jej kosa zasmakowała krwi leśnej elfki! Ta jednak, nie zważając na ranę, próbując uniknąć kolejnego - być może już śmiertelnego - ciosu, strzela raz jeszcze i POWALA RYWALKĘ! Z czterema wbitymi strzałami Scythe musi uznać wyższość łuczniczki. To koniec. Koniec proszę państwa. Quadra wygrała!

Chin Chan [Cobler666 - 4 lvl] vs Grangh [Mikolevy - 4 lvl] :
Chin Chan oraz Grangh. Nezumijski mag na przeciwko hobgoblińskiego łucznika. Raz już się spotkali. Dawno to było jednak wtedy wystarczyła jedna jedyna strzała wymierzona w szczuraka by ten padł bez życia. Ostatnio się nieźle jednak rozkręcił - to trzeba mu przyznać. Czy teraz wynik będzie inny? Przekonamy się. Przekonamy się... I tak oto... Z odległości stu metrów... Do boju ruszają... START!
Grangh dając krok w przód zaczyna strzelać. Zaczyna strzelać a Chin Chan czaruje. Pierwsza strzała jednak tragicznie chybia... Mag rzuca na siebie prawdziwe uderzenie po czym... PO CZYM PRZYJMUJE TRZY SZYBKIE STRZAŁY I UPADA! Trzy szybkie strzały, wszystkie celne i Chin Chan jest martwy. Koniec. Koniec! Błyskawiczne rozstrzygnięcie. To było rozstrzelanie - mag nie miał najmniejszych szans.

Zedd [Cobler666 - 7 lvl] vs Mind [Maskow - 6 lvl] :
Sparing. Pierwszy z trzech sparingów. Co jednak ważne: W tym przypadku niemal nie robi to różnicy. Są to sparingi pomiędzy zawodnikami takich kategorii, że wynik jest naprawdę trudny do przewidzenia. Pierwszy z nich odbędzie się pomiędzy Zeddem a Mindem. Hobgobliński wojownik z dwoma tasakami stanie do boju z koboldzim psionem. Teoretycznie faworytem jest pierwszy. Teoretycznie. Co pokaże nam praktyka zobaczymy już za chwilę. Dystans to oczywiście sto metrów. Całe sto metrów po których poznamy wynik. Gotowi? Gotowi. START!
Oboje na rozpoczęcie wypijają po przyspieszeniu... Następnie po locie. W przeciwieństwie jednak do kobolda Zedd od razu robi z niego użytek i unosząc się nad ziemią, szybko pokonując dzielącą ich odległość, wspomaga jedną ze swoich broni kryształem ostrej krawędzi i... Mind wypija miksturę zamazania wczas gdy hobgoblin zbiera się do ataku... PRZYSPIESZA! Przyspiesza i w tym momencie rozlega się głośny mentalny pisk!... To Mind wyciąga z planu astralnego wijące się pasma ektoplazmy i traktuje nimi Zedda z niemal pięćdziesięciu metrów! Wojownik jest cały oplątany. Nie może się ruszać... Teraz psion, sunąc nad ziemią, szybko się do niego zbliża. Przystaje parę metrów od niego i... Strzela promieniem piekielnej ektoplazmy z czoła zabijając nieszczęśnika na miejscu. Potraktował go zupełnie jak poprzedniego rywala. Mind wygrywa. Wygrywa mimo iż to nie on był faworytem. To jest to o czym mówiłem na początku. POGRATULOWAĆ!

Śmierć [Maskow - 8 lvl] vs Hidan [Cobler666 - 7 lvl] :
Drugi sparing. Tym razem samego mistrza... Niepokonany zmierzy się z Hidanem! Po raz trzeci. Po raz drugi w sparingu. Co interesujące pierwszą walką obojga był taki właśnie pojedynek - była to dokładnie druga walka na arenie. Ach... Wspomnienia. Śmierć jak do tej pory nie ma sobie równych. Wchodzą więc... Publika wiwatuje na ich widok skandując imiona obu choć zdecydowanie z przewagą mistrza... Pokochali go. Pokochali tego, który nigdy nie przegrywa. Potęga, bogactwa i chwała. To wszystko osiągnął dzięki arenie. To wszystko o czym opowiadałem dawno, dawno temu. Dwie mroczne postacie. Oboje w czarnych szatach. Śmierć ze swą wierną kosą oraz Hidan dzierżący zaplamione krwią buzdygan i tarczę. Mistrz ma kpiący wyraz twarzy. Nie wygląda jakby traktował kogokolwiek poważnie. Kapłan natomiast ze swoją wysuniętą dolną szczęką nie musi już robić żadnych min... Dzieli ich sto metrów. Sto metrów proszę państwa. START!
Oboje sięgają po zwoje. Oboje rzucają z nich przyspieszenie. I wtedy, w jednej chwili, to wszystko dzieje się tak szybko, mistrz rzuca niemal jednocześnie wymiarowe wrota, które przybliżają go do rywala, wzmacniacz czarów oraz wstrzymanie osoby!... HIDAN WCIĄŻ SIĘ RUSZA! Kapłan wypowiadając bluźniercze słowa miota w rywala atakiem bólu... PROSZĘ PAŃSTWA! JASNA CHOLERA! ŚMIERĆ ZGINA SIĘ WPÓŁ I PADA NA ZIEMIĘ WRZESZCZĄC JAK OSZALAŁY! Hidan złowieszczo się śmiejąc sięga po następne zwoje i popieli ciało mistrza trzema ognistymi kulami oO Śmierć... Jest... Martwy. ON JEST MARTWY! TO NIESAMOWITE! PROSZĘ PAŃSTWA! Będąc niepokonanym od pierwszej rundy, po łącznie trzynastu zwycięstwach, mistrz ugiął się przed Hidanem! HIDAN ZOSTAJE NOWYM MISTRZEM ARENY! WIECZNA CHWAŁA POGROMCY ŚMIERCI!

Luthor [Kodikoski - 1 lvl] vs Lenalee [Haymo - 1 lvl] :
To niesamowite. Reszta walk tej rundy spełznie w cień tej poprzedniej, tej jedynej i najważniejszej w historii całej areny. Ale walki muszą trwać nadal! Dwa kolejne starcia odbędą się dla złagodzenia atmosfery pomiędzy zawodnikami rangi najniższej. Oto najwięksi przegrani! Luthor oraz Lenalee! Powitajmy ich! I wchodzą... Elficki białowłosy łucznik i niewielka, młoda, nieuzbrojona kobieta. To mniszka. Mniszka proszę państwa. Mniszka, której styl walki opiera się na kopnięciach. Dzieli ich całe sto metrów... Łuk i strzały przeciwko nieuzbrojonemu ciału? Czy uda jej się w ogóle do niego dobiec... ? Przekonajmy się. Przekonajmy się... WALKĘ CZAS ZACZĄĆ!
Luthor momentalnie sięga po eliksir... Prawdziwe uderzenie! Lenalee zerwała się do biegu i nie przystając nawet na chwilę przyjmuje bezbłędnie wycelowaną, potężną strzałę!... Elf pije drugą miksturę. MNISZKA JEST CORAZ BLIŻEJ! Łucznik szykuje się do strzału i... OBRYWA! OBRYWA Z BUTA! LENALEE WYSKAKUJE I KOŃCZY TEN SKOK KOPNIĘCIEM SPROWADZAJĄC RYWALA NA ZIEMIĘ! Pogratulować! Być może i ledwo żywa... Jednak zwyciężyła.

Grimsh [Kodikoski - 1 lvl] vs Perun [Haymo - 1 lvl] :
Druga! Druga walka najniższej rangi! PRZED NAMI ZNANY JUŻ NAM ORK-SZAFA GRIMSH! Ponad dwumetrowy, masywnej budowy, wielkie, przednie kły... I długa włócznia. Jego broń. To chyba najbardziej nierozgarnięty zawodnik jakiego tu kiedykolwiek mieliśmy. I jest z nami od samego początku... A wulgarność jego nie zna granic. Stanie do boju z naszym nowym nabytkiem! OTO PERUN! Perun jest człowiekiem. Ma oczy bijące niesamowitym błękitem, czarne, sterczące, wręcz szpiczaste włosy a na jego twarzy widoczne są liczne blizny. Odziany w lekkie, czarne, luźne ubranie dzierży na plecach wielki, stępiony miecz. Nie nosi żadnego pancerza. Wokół niego widoczna jest za to dziwna, szara poświata... Perun. Tak, Perun. Czy ma jakiekolwiek szanse z naszym orkiem? Grimsh co prawda dawno nie pokazał nic nadzwyczajnego, jednak wszyscy pamiętamy jego niewyobrażalną siłę. Zobaczymy jak sobie poradzi nasz świeżak. I ze stu metrów... DO BOJU!
Perun sięga po eliksiry... Pije mikstury jedna za drugą. Tarcza, szybki odwrót i, wciąż stojąc w miejscu, prawdziwe uderzenie... Grimsh natomiast jak zwykle bez użycia żadnej magii po prostu rzucił się z wrzaskiem do przodu... Nabiera prędkości... Jest coraz bliżej... Perun opróżnia właśnie trzecią ze swoich mikstur - ork zaczyna sadzić bluzgami... I Z POCHYLONĄ WŁÓCZNIĄ SZARŻUJE!... Koniec. KONIEC! TO JEST JUŻ KONIEC! Mimo magicznej bariery oddzielającej wojownika od barbarzyńcy ten upada po jednym, sprawnym pchnięciu! Brutalna siła robi swoje.

Altair [Kodikoski - 2 lvl] vs Quarion [Haymo - 2 lvl] :
Walka ciut teraz ważniejsza. Obejrzymy pojedynek pomiędzy hobgoblińskim zaklinaczem a elfickim szermierzem. Altair jak zwykle staje do walki w swoich ciemnych szatach okrywających skutecznie całe ciało. I z kosą. Dzierżąc kosę w łapach. Quarion natomiast dzierży oburącz swój śmiercionośny rapier. Ma poważną minę. Jak zresztą zawsze. Jego twarz zachowuje stoicki spokój bez względu na sytuację. Odległość to standardowe sto metrów. RUSZAĆ!
Quarion, stojąc w miejscu, opróżnia po kolei dwie mikstury. Są to tarcza oraz szybki odwrót. Po czym rusza w kierunku rywala z magiczną osłoną i ze zwiększoną prędkością... Altair natomiast sięgnął po magiczne zwoje: także tarcza... Ale i zbroja maga. Defensywa na najwyższym poziomie. I MIOTA W BIEGNĄCEGO ELFA UŚPIENIEM! Quarion jednak zupełnie nieporuszony... Po prostu przystaje. Stoi. Stoi i mu się przygląda. Czyżby hobgoblin nie był zaznajomiony z magią, której sam używa? Wszyscy bowiem wiedzą, że magia snu na elfy nie działa... Chyba się zorientował. Zorientował się bo podejmuje próbę przedostania się za plecy rywala - tam gdzie nie działa magiczna tarcza. Quarion tylko tego wyczekiwał... SZARŻUJE W NAJMNIEJ SPODZIEWANYM MOMENCIE! Sam skutecznie wymija magiczne bariery przeciwnika i wsadza mu potężny cios rapierem... Altair odskakuje. Odskakuje i czaruje! Czaruje ze zwoju. TO TŁUSZCZ! Broń elfa pokrywa się śliską mazią... Nie przeszkadza mu to jednak ani trochę w jej użytkowaniu. Nadal pewnie trzyma swój oręż. Przyglądają się sobie. Oboje skryci za tarczami po prostu się sobie przyglądają. I w pewnym momencie hobgoblin podejmuje drugą próbę przedostania się na tyły... I W TYM MOMENCIE ELF RUSZA! ELF RUSZA I DOBIJA MAGA DRUGIM PCHNIĘCIEM! Szermierz wygrywa. Sprytem i elfią odpornością pokonał przeciwnika w świetnym stylu.

Jahnam [Mikolevy - 5 lvl] vs Primo [Haymo - 5 lvl] :
Przedostatnia już dzisiaj walka. Ostatnia rankingowa. Po niej już tylko nic nie znaczący sparing... To starcie za to należy do ważnych. Zmierzą się bowiem ze sobą, po raz już drugi zresztą, Jahnam oraz Primo! Dwaj pretendenci do tytułu mistrza. Ork z rundy dziewiątej, dwunastej i czternastej... Kapłan próbował w szesnastej. Udało się to dopiero Hidanowi. Pokazuje to jednak, że są, a przynajmniej byli, liczącymi się zawodnikami. Pierwszy pomiędzy nimi pojedynek wygrał Primo wstrzymując Jahnama magią i nie dając mu żadnych szans. Jak teraz potoczą się ich losy? Zobaczymy. Oboje stają do walki z wielkimi mieczami. Kapłan już nie, jak wciąż ostatnio, w pełnej płycie a w lekkim, drewnianym pancerzu. Nie zabiera mu to jednak nic z jego aury mroku i grozy. Sto metrów. Sto metrów i poznamy wynik. NIE KAŻCIE NAM DŁUŻEJ CZEKAĆ!
Oboje na start sięgają po mikstury przyspieszenia! Po czym Jahnam, wywołując w sobie swe pierwotne instynkty, wpadając w barbarzyński szał, opróżnia jeszcze mikstury szybkiego odwrotu i, gdy kapłan raczy się lustrzanym obrazem, prawdziwego uderzenia. Primo wypija lot po czym... JAHNAM BŁYSKAWICZNIE POKONUJE DZIELĄCE ICH NIEMAL CAŁE STO METRÓW I KOŃCZY TĄ SZARŻĘ PRZEPOTĘŻNYM CIĘCIEM OGROMNYM MIECZEM! Cóż za... Cóż za zakończenie. Primo chyba nawet nie do końca zdał sobie sprawę z tego co się stało.

Rilio [Mikolevy - 5 lvl] vs Elanora [Kodikoski - 2 lvl] :
I na zakończenie, jak już zapowiadałem, coś lekkiego. Rilio zmierzy się z Elanorą. Sparing. Samuraj jest faworytem i nie widzę szans by mogło być inaczej. Takowe nie istnieją. Po prostu. Walka dla czystej rozrywki. Srebrnowłosy wojownik staje do boju z odzianą na czerwono rywalką. Katana przeciwko długiemu mieczowi. Jest tu co dodawać... ? Chyba nie. Runda dobiega końca. A po niej noc. Trzecia już Noc Żywych Trupów. NIE DAJCIE NAM DŁUŻEJ CZEKAĆ!
I Rilio wypija przyspieszenie. Po czym sięga po lot i przemieszczenie i wzbija się w powietrze! Tam raczy się jeszcze prawdziwym uderzeniem i lustrzanym obrazem, który sprawia, że jest go teraz sześciu... Elanora do tej pory nawet nie drgnęła. SAMURAJ SZARŻUJE Z POWIETRZA! Wojowniczka próbuje trafić go mieczem! I TRACH! Na próbie się skończyło. Padła martwa.

Ranking:
Mistrz Areny: 8 lvl - Hidan [Cobler666]

7 lvl - Mind [Maskow]
7 lvl - Śmierć [Maskow]

6 lvl - Zedd [Cobler666]
6 lvl - Jahnam [Mikolevy]

5 lvl - Grangh [Mikolevy]
5 lvl - Rilio [Mikolevy]

4 lvl - Quadra [Maskow]
4 lvl - Primo [Haymo]

3 lvl - Nohelm [Abram]
3 lvl - Chin Chan [Cobler666]
3 lvl - Quarion [Haymo]

2 lvl - Scythe [Cobler666]
2 lvl - Lenalee [Haymo]
2 lvl - Grimsh [Kodikoski]
2 lvl - Elanora [Kodikoski]

1 lvl - Ksam [Mikolevy]
1 lvl - Razor [Maskow]
1 lvl - Luthor [Kodikoski]
1 lvl - Perun [Haymo]
1 lvl - Altair [Kodikoski]


Ostatnio zmieniony przez Maskow dnia Wto 18:35, 18 Maj 2010, w całości zmieniany 18 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)