Forum Savage Arena Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Runda 2 [15.02.10 - 17.02.10] Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Maskow
Game Master
Game Master


Dołączył: 28 Lip 2007
Posty: 781 Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 19:09, 15 Lut 2010 Powrót do góry

Ranking:
2 lvl - Śmierć [Maskow]
2 lvl - Quadra [Maskow]
2 lvl - Matusatsu [Mikolevy]
2 lvl - Grangh [Mikolevy]

1 lvl - Scythe [Cobler666]
1 lvl - Ildred [Haymo]
1 lvl - Nyruuka [Haymo]
1 lvl - Grimsh [Kodikoski]
1 lvl - Hidan [Cobler666]
1 lvl - Elanora [Kodikoski]

Walki:
Quadra [Maskow - 2 lvl] vs Matusatsu [Mikolevy - 2 lvl] - 100 m
Śmierć [Maskow - 2 lvl] vs Grangh [Mikolevy - 2 lvl] - 100 m

Ildred [Haymo - 1 lvl] vs Scythe [Cobler666 - 1 lvl] - 28 m
Elanora [Kodikoski - 1 lvl] vs Hidan [Cobler666 - 1 lvl] - 70 m
Nyruuka [Haymo - 1 lvl] vs Grimsh [Kodikoski - 1 lvl] - 24 m


Elanora [Kodikoski - 1 lvl] vs Hidan [Cobler666 - 1 lvl] :
Doczekaliśmy się! Druga runda areny. Po czterech walkach rundy pierwszej publika z niecierpliwością oczekiwała na pięć kolejnych, które będą miały miejsce tym razem... Teraz z dwoma nowymi zawodnikami! Jedną z nich - tak, dobrze słyszycie - JEDNĄ! Ona jest kobietą - będziecie mieli okazję zobaczyć już za chwilę. I to nie byle jaką kobietą - czegoś równie pięknego nie widziałem dawno... Ciekawe jak się sprawdza w walce? Jej przeciwnikiem będzie Hidan - ten sam, który przegrał ostatnią walkę z gościem z kosą. Wygląda na to, że naszym uzdrowicielom udało się go poskładać do kupy.
Zawodnicy ustawiają się w odległości siedemdziesięciu metrów od siebie. Wydaje się, że zobaczymy wspaniałe mordobicie! Elanora uzbrojona w długi miecz z wielką pawężą staje naprzeciwko Hidana, który dzierży ten sam, poplamiony krwią buzdygan i tarczę w lewej dłoni. Jego czarna szata wygląda niezwykle poważnie przy obcisłym czerwonym stroju jego rywalki. Mamy sygnał...
Ruszyli! Elanora biegiem w stronę Hidana, który widząc zmniejszającą się szybko odległość wycofuje się i przyzywa boską moc swego mrocznego patrona - Opiekuna. Jest coraz bliżej... Bliżej! Kapłan wyglądał przez chwilę jakby przymierzał się do rzucania następnego czaru ale zrezygnował! Zamiast tego łapie mocniej broń i schodząc najpierw z linii ataku Elanory i wymijając trochę pawęż, którą jest zastawiona szarżuje na nią! AŁŁŁŁŁŁAAAA! Cóż za uderzenia! Cóż za potężne ciosy! Hidan trafił pierwszy po czym został raniony mieczem. Jego rywalka padła na ziemię nie mając już sił! On jeszcze dycha... Widać, że ledwo. Widać, że mu ciężko. Jest poważnie ranny. Ale stoi z groźnym uśmiechem na twarzy nad ciałem pokonanej po swoim pierwszym zwycięstwie...

Ildred [Haymo - 1 lvl] vs Scythe [Cobler666 - 1 lvl] :
A teraz jedyny tego wieczoru pojedynek dwóch przegranych rundy pierwszej! Tym razem ktoś z nich wygrać musi - lecz któż to będzie? Fioletowobrody krasnolud z irokezem w równie krzykliwych jak jego włosy szatach staje do walki z odzianą w białe szaty kobietą wyposażoną w kosę. Interesuje was to, że oboje wywodzą się z wiosek? Nie... ? Bardzo dobrze - bo to nie to jest tutaj istotne!
Dwadzieścia osiem metrów. Taka ich dzieli odległość. Tłum w niecierpliwości... Ach! Sygnał!
Widok zrywającej się do szarży Scythe jest imponujący - błyskawicznie pokonuje dzielącą ich odległość jednak... Cios omija krasnoluda! Ildred wykonuje skuteczny uskok w tył połączony z ciosem nieuzbrojoną ręką - Ojjj, będzie siniak! Dosłownie sekundę później rozlega się przerażająco głośny świst mentalnej siły psiona oraz kosy - kosy kierowanej rękoma wojowniczki prosto w jego... Bach. Klatę. Martwy... ? Na to wygląda. Ildred jest martwy! Równie błyskawiczne jak sama szarża zakończenie...

Nyruuka [Haymo - 1 lvl] vs Grimsh [Kodikoski - 1 lvl] :
...jednak nie ma co się tym przejmować bo za chwilę na arenę wstąpi dwóch następnych zawodników! Z jednej strony stanie Nyruuka - może teraz pokaże co potrafi zdziałać swoimi sandałami? Po tym jak nie dobiegł do hobgoblina byłem muszę przyznać bardzo niezadowolony. Więcej się spodziewałem po takim mnichu... A następna walka zapowiada się ciekawie. Zaraz zobaczycie o co mi chodzi...
Z jednej strony mamy do czynienia z nieuzbrojonym elfem w kimonie oraz w sandałach! Jego rywalem natomiast jest... Proszę państwa! Ponad dwumetrowy ork! Same mięśnie. Coś niesamowitego. Czy tylko mi się wydaje, że ten mały elfik ma marne szanse skrzywdzić tego potwora? Grimsh z długą włócznią w rękach ustawia się dwadzieścia cztery metry na przeciwko Nyruuki iiii...
Wrzask! Grimsh rozpoczyna walkę jakimś potwornym okrzykiem bojowym! Lub falą bluzgów... Nie wiem. Nie znam orczego. Mnich za to zastygł w bezruchu w dziwnej pozie bojowej z kamienną twarzą. I... Euu? Co my tu mamy? Elf stoi jak stał. Ork natomiast oczekuje w miejscu z uniesioną wysoko włócznią. Z początku spokojnie. Ale sekunda za sekundą wydaje się być coraz bardziej podenerwowany. Zaczyna wrzeszczeć! Nyruuka niewzruszony. Tylko pozazdrościć samokontroli. Pół minuty później gdy wrzask osiąga swe apogeum Grimsh rozpoczyna szaleńczy bieg! Mnich stoi dalej... Odległość szybko spada. I rusza! W ostatniej chwili elf także rusza! Ale... Aleee... AAAALEEEE! Przebity. Włócznią na wylot. Został przebity włócznią na wylot! Biegł. I stanął. Tak nagle. Widzieliście kiedyś coś równie pięknego?

Śmierć [Maskow - 2 lvl] vs Grangh [Mikolevy - 2 lvl] :
Przedostatnia walka. Pierwsza pomiędzy dwoma zwycięzcami. Teraz zaczną się największe emocje! Tłumy zawsze kochały wygranych. Tak jest i tym razem mimo tak sporej odmienności obu walczących. Proszę państwa! Oto Śmierć oraz Grangh!
Wchodzą na arenę. Czarna postać z kosą. Wcześniej mu się nie przygladałem... Nie sądziłem, że warto. Czerń jego oczu bijąca spod czerni włosów doskonale pasuje do czerni szaty. Cóż za różnorodność kolorów. Hobgoblin natomiast wchodzi w swojej ćwiekowanej skórze dzierżąc spory, potężny refleksyjny łuk. Sto metrów. Dokładnie sto metrów. Wcześniejsze takie walki kończyły się śmiercią wojownika nim zdążył dobiec do przeciwnika. Czy Śmierć sobie poradzi? Czy może będziemy oglądać rozstrzelanie?
I mamy start! Wojownik wyciąga... Zwój? Tak! Dobrze widzę. To jest zwój! Odczytuje ze zwoju jakieś inkantacje... Szybki odwrót. Jak ostatnio. Po czym zmierza ze zdwojoną prędkością w stronę łucznika, który oddalając się powoli wypija eliksir. Jego taktyka też nie zmieniła się od poprzedniej walki. Śmierć biegnie! ALE JAK! Odległość w ciągu paru sekund spada do zaledwie 20 metrów! W tym czasie padają dwa szybkie strzały - jedna kierowana magią eliksiru poważnie rani człowieka! Druga natomiast mocno zboczyła z kursu. Szarża!!!... Nie... ? Nie! Śmierć wykonując jakieś dziwne ruchy i wymawiając magiczne inkantacje rozsypuje w powietrzu płatki czarnych róż iii... Grangh upada na ziemię! Ale nie jest martwy. On śpi. To uśpienie! To chyba koniec. Ale Śmierć nie odpuszcza - nie po to tu przyszedł. Wolnym krokiem podchodzi do przeciwnika i wpatrując się chwilę w niego unosi kosę i...

Quadra [Maskow - 2 lvl] vs Matusatsu [Mikolevy - 2 lvl] :
I tak oto... Ostatnie starcie. Elfia łuczniczka przeciwko mnichowi. Wydaje się być to niesamowicie podobne do poprzedniej walki. Quadra nadal bez zbroi - z przepotężnym łukiem. Jestem pewien, że nikogo zdolnego do strzelania z czegoś takiego jeszcze nie widziałem. Z drugiej strony natomiast Matusatsu! W kimonie i sandałach. Niczego więcej mu do szczęścia nie potrzeba. Sto metrów. Tak.
Sygnał! Mnich wypija eliksir i zaczyna zbliżać się do rywalki z podwojoną szybkością. Elfka także wypija eliksir przy czym lekko się oddala... Zaraz zaraz! To wygląda znajomo. Dokładnie tak samo zaczęła się ostatnia walka. Czyżby powtórka z rozrywki? Czyżby mnich miał zaraz wyciągnąć jakiś magiczny gadżet? Póki co biegnie w stronę Quadry! Dwie strzały! Dwa potężne strzały. Dwa potężne strzały napędzane psioniczną mocą z których jedna trafia bezbłędnie dzięki mocy eliksiru! Matusatsu próbuje ją odbić ale nie udaje mu się - przyjmuje ją na klatę. Zatoczył się... Zaraz się przewróci! Iiiii... Trafia go druga! Upadł. Dwadzieścia metrów od elfki. To już koniec. Jest martwy. Bez życia. Kompletnie. Nie tak jak z reguły. Pozostało tylko wiotkie ciało mnicha pośrodku krwawego pola...


Ranking:
3 lvl - Śmierć [Maskow]
3 lvl - Quadra [Maskow]

2 lvl - Scythe [Cobler666]
2 lvl - Hidan [Cobler666]
2 lvl - Grimsh [Kodikoski]

1 lvl - Matusatsu [Mikolevy]
1 lvl - Grangh [Mikolevy]
1 lvl - Ildred [Haymo]
1 lvl - Nyruuka [Haymo]
1 lvl - Elanora [Kodikoski]


Ostatnio zmieniony przez Maskow dnia Śro 22:04, 17 Lut 2010, w całości zmieniany 11 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)