Forum Savage Arena Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Runda 20 [28.05.10 - 8.06.10] Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Maskow
Game Master
Game Master


Dołączył: 28 Lip 2007
Posty: 781 Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 12:19, 28 Maj 2010 Powrót do góry

Czas przesyłania taktyk: 28.05.10 - 1.06.10

Ranking:
8 lvl - Hidan [Cobler666]
8 lvl - Mind [Maskow]

7 lvl - Śmierć [Maskow]

6 lvl - Jahnam [Mikolevy]
6 lvl - Zedd [Cobler666]
6 lvl - Primo [Haymo]

5 lvl - Rilio [Mikolevy]
5 lvl - Quadra [Maskow]

4 lvl - Scythe [Cobler666]
4 lvl - Grangh [Mikolevy]

3 lvl - Razor [Maskow]
3 lvl - Elanora [Kodikoski]
3 lvl - Chin Chan [Cobler666]
3 lvl - Nohelm [Abram]

2 lvl - Luthor [Kodikoski] BRAK PRZESŁANEGO AWANSU
2 lvl - Quarion [Haymo]
2 lvl - Perun [Haymo]
2 lvl - Ksam [Mikolevy] BRAK PRZESŁANEGO AWANSU

1 lvl - Grimsh [Kodikoski]
1 lvl - Lenalee [Haymo]
1 lvl - Altair [Kodikoski]

Walki:
Lenalee [Haymo - 1 lvl] vs Altair [Kodikoski - 1 lvl] - 100 m

Elanora [Kodikoski - 3 lvl] vs Chin Chan [Cobler666 - 3 lvl] - 100 m

Scythe [Cobler666 - 4 lvl] vs Grangh [Mikolevy - 4 lvl] - 100 m

Rilio [Mikolevy - 5 lvl] vs Quadra [Maskow - 5 lvl] - 100 m

Jahnam [Mikolevy - 6 lvl] vs Primo [Haymo - 6 lvl] - 100 m

Hidan [Cobler666 - 8 lvl] vs Mind [Maskow - 8 lvl] - 100 m

Śmierć [Maskow - 7 lvl] vs Zedd [Cobler666 - 6 lvl] - 100 m

Razor [Maskow - 3 lvl] vs Quarion [Haymo - 2 lvl] - 100 m

Perun [Haymo - 2 lvl] vs Grimsh [Kodikoski - 1 lvl] - 100 m

Oczekujący:
3 lvl - Nohelm [Abram]
2 lvl - Ksam [Mikolevy]
2 lvl - Luthor [Kodikoski]


Lenalee [Haymo - 1 lvl] vs Altair [Kodikoski - 1 lvl] :
I zaczynamy z wielkim hukiem rundę dwudziestą! Dziewięć pojedynków... Dziewięć pojedynków, które zostaną zwieńczone walką o mistrzostwo! Zawodnicy niewątpliwie nabrali masę doświadczenia odkąd pojawili się na arenie zapewniając nam coraz więcej i więcej emocji... Ale zaczniemy standardowo - od samego dołu stawki. Pierwsza walka odbędzie się pomiędzy dwójką z najsłabszych zawodników... Niemniej powitajmy ich nie gorzej niż pozostałych bowiem to od nich będzie teraz zależało widowisko! WCHODZĄ PROSZĘ PAŃSTWA! Lenalee oraz Altair! Nasza ekstrawagancka mniszka i zakuty w czarne szaty hobgoblin dzierżący oburącz potężną kosę. Dzieli ich całe sto metrów... Nieuzbrojone ciało kontra magia. Przekonajmy się zatem, które z nich jest silniejsze!
Lenalee momentalnie rzuca się biegiem w stronę rywala, który sięga po zwój!... Tarcza... Zdaje się, że chciał brać się za kolejny, jednak błyskawicznie przemieszczająca się mniszka zmusza go do ofensywy! TO UŚPIENIE! Poznać można po widzianych już wielokrotnie komponentach... Ale cóż to? TA NIEWZRUSZONA BIEGNIE DALEJ! Biegnie dalej, wyskakuje iii... WIEŃCZY DZIEŁO PIĘKNYM KOPNIAKIEM! Altair upada. Magiczna ochrona nie zdała się na nic.

Elanora [Kodikoski - 3 lvl] vs Chin Chan [Cobler666 - 3 lvl] :
I już za chwilę drugi, niemal identyczny pojedynek... Także wojowniczka zmierzy się z czarownikiem. Tym razem uzbrojona... Oto Elanora. Dzierżący długi miecz i skryta za koszulką kolczą, odziana w czerwony, obcisły strój... Aj. Nie bardzo wygląda na gotową do walki. Ale zabijać tak się składa potrafi... Jej rywalem będzie nasz szary, ogoniasty nezumi - Chin Chan. Odległość standardowo maksymalna. I szykują się...
Nezumi, cofając się, zaczyna czarować... Wytwarza centralnie na Elanorze wielką, gąbczastą, palącą się kulę. Ta jednak zdaje się nie robić na niej dużego wrażenia. Opróżnia szybko eliksir szybkiego odwrotu i biegnie w jego kierunku... Druga płonąca kula! Ponownie z marnym efektem... Jego rywalka jest tylko z lekka przypieczona... Dystans błyskawicznie się zmniejsza! I UŚPIENIE! CZARODZIEJ RZUCA UŚPIENIE! Wojowniczka jak na zawołanie pada na glebę... Śpi. Ona śpi... Magia czyni cuda. Ale czego spodziewać się po zastosowaniu jej przeciwko komuś zupełnie na taką ewentualność nieprzygotowanemu... ? Chin Chan podchodzi i... Wykańcza śpiącą drągiem.

Scythe [Cobler666 - 4 lvl] vs Grangh [Mikolevy - 4 lvl] :
Scythe i Grangh. Odziana w białe szaty kobieta z kosą i będący hobgoblinem łucznik. Ta dwójka jest z nami od samego początku... Ale o ile mnie dane nie zawodzą walczą ze sobą po raz pierwszy. Pierwszy ich pojedynek od początku trwania areny. Zobaczymy kto dzisiaj będzie górą... Sto metrów.
I gdy walka tylko się zaczyna Scythe sięga po eliksir niewidzialności i rywal traci ją z oczu! Grangh stara się jednak nie dać się zaskoczyć... Wypija coś co najprawdopodobniej jest dostrzeganiem niewidzialnego po czym łyka jeszcze lustrzany obraz... Teraz on i jego trzy iluzoryczne kopie oczekują z napięciu ze strzałą naciągniętą na cięciwę. A czas leci... JEDNAK NIE DŁUGO! Paręnaście sekund później hobgoblin strzela a strzała wbija się niedaleko od niego w niewidzialną, zmierzającą w jego kierunku postać! I POJAWIA SIĘ SCYTHE! Pojawia się bezbłędnie trafiając łucznika swą kosą... Ten jednak odskakuje i wypuszcza dwie szybkie strzały... Z KTÓRYCH DRUGA TRAFIA W SAMO GARDŁO! Postrzelona trzykrotnie Scythe pada martwa na ziemi. Brawa dla hobgoblina!

Rilio [Mikolevy - 5 lvl] vs Quadra [Maskow - 5 lvl] :
Czwarta już walka pomiędzy mężczyzną a kobietą. Ładnie się nam ułożyło... Dwukrotnie zawodnik walczący wręcz przeciwko czarownikowi i teraz druga już walka wojownika z łucznikiem... Samuraj Rilio staje do boju na przeciwko Quadrze, elfce. Dystans ich dzielący to sto metrów - pniemy się też w górę pod względem poziomu zaawansowania i znaczenia walk. Nie przedłużajmy zatem więcej i...
Rilio wypija miksturę przyspieszenia idąc w kierunku elfki, która na sam początek sięga po lot i wylatuje w górę na niemal trzydzieści metrów! Samuraj czyni to samo... I najszybciej jak potrafi leci w jej kierunku! Quadra, wciąż pnąc się w górę, także bierze się za przyspieszenie... I RILIO SZARŻUJE! Unika potężnego kopnięcia wykorzystującej okazję elfki po czym wykonuje niesamowite cięcie swą śmiercionośną kataną! I PUDŁUJE DRUGIM CIOSEM! Byłby śmiertelny... Łuczniczka ledwo żywa... Uskakuje w powietrzu, wyciąga zza pasa jakąś dziwną substancję i szybko nanosi ją na strzałę... STRZELA! RILIO OBRYWA - JEST RANNY! I coś z nim najwyraźniej nie tak... Opróżnia eliksir prawdziwego uderzenia! I ATAKUJE! Quadra spada z ponad pięćdziesięciu metrów... To koniec. Jest już martwa. Drugie cięcie zabrało z niej resztki życia. Samuraj natomiast zamarł w miejscu. Teraz już wiem co mu jest... Jest ślepy... To była Ślepnica...

Jahnam [Mikolevy - 6 lvl] vs Primo [Haymo - 6 lvl] :
I ponownie walka godna uwagi. Dwaj byli potencjalni mistrzowie zmierzą się ze sobą po raz kolejny... Przeogromny ork Jahnam z wielkim mieczem i dzierżący identyczną broń ludzki kapłan Primo. Sto metrów... Tyle ich dzieli. A przyznać trzeba, że oboje są niezwykle potężni. Co nam pokażą tym razem? Popatrzmy... Popatrzmy...
Oboje opróżniają eliksiry przyspieszenia. Jahnam idąc w kierunku rywala a Primo się cofając... I gdy kapłan sięga po następną miksturę... JAHNAM RZUCA SIĘ BIEGIEM! W jednej chwili pokonuje cały dzielący ich dystans I MIAŻDŻY PRIMO JEDNYM NIESAMOWICIE POTĘŻNYM CIOSEM! O cholera... Jestem pod wrażeniem.

Perun [Haymo - 2 lvl] vs Grimsh [Kodikoski - 1 lvl] :
Zostały nam cztery walki proszę państwa. Przed nami trzy sparingi po czym kończąca całą rundę walka o tytuł mistrza areny... Trzy rosnące w siłę sparingi. Zaczniemy od tego najniższej rangi. A zmierzą się Perun oraz Grimsh! Uzbrojony w wielki miecz, odziany ledwie w lekkie szaty, człowiek o psionicznych zdolnościach z czarną, bujną fryzurą. Grimsh to jeden z dwóch potężnych orków jednak szczęście zdaje mu się nie dopisywać. Znajduje się na samym dole rankingu... I pomyśleć, że kiedyś realnym było jego mistrzostwo. Wypalił się. Dystans to sto metrów. Dwójka wojowników... Pokażcie na co was stać! TŁUM ŁAKNIE KRWI!
Grimsh zaczyna biec... Zero finezji, zero taktyki, zero czegokolwiek... Brutalna siła dała mu zwycięstwo już niejeden raz. Perun natomiast, wycofując się z lekka, wypija mikstury tarczy i tarczy wiary... Tak magicznie chroniony jest trudnym celem... Grimsh, z długą włócznią w łapach, stara się okrążyć rywala by znaleźć się za najpotężniejszą z osłon! I NADSTAWIA SIĘ POD MIECZ RYWALA! Perun bezbłędnie wykorzystuje okazję i... POZBAWIA ORKA ŁBA! Cóż za niesamowicie precyzyjne i potężne cięcie! Perun wygrywa! Brawa dla niego! A ja go nie doceniałem...

Razor [Maskow - 3 lvl] vs Quarion [Haymo - 2 lvl] :
Drugi sparing. Znowu dwójka wojowników! Chociaż te walki zapewniają nam więcej tego typu emocji... Mimo iż tak nierówne. Oto Razor i Quarion! Dzierżący katanę człowiek na przeciwko uzbrojonego w trzymany oburącz rapier elfa... Też sto metrów. A jakże. Maksymalna odległość zapewniająca maksymalny czas na użycie wszelkiej magii. I zaczyna się...
Quarion łapie za eliksir tarczy. Po czym jeszcze doprawia się szybkim odwrotem i rusza w kierunku rywala coraz szybciej... Jeszcze tylko prawdziwe uderzenie i szarżuje! Szarżuje na rywala, który cały czas nie ruszając się z miejsca, opróżniał po prostu kolejne mikstury... Tarcza, korowa skóra, boskie względy... I TERAZ PUDŁUJE W ATAKUJĄCEGO GO ELFA! Za dużo magii... Zbyt wielka ochrona... Quarion natomiast trafia! DŹGA RAZORA RAPIEREM! Wojownik wykonuje dwa błyskawiczne cięcia kataną JEDNAK OBA NIE DOCHODZĄ CELU! Elf wypija drugie już prawdziwe uderzenie... Człowiek też sięga po ten eliksir. I QUARION DŹGA PO RAZ DRUGI! Razor wygląda coraz słabiej... Sam jednak napędzany magią nieomylnego trafienia wyprowadza POTĘŻNY CIOS KATANĄ! Jeden wystarczył. Masa krwi ubyła obu zawodnikom w tej walce. Tylko jeden jednak wciąż jest żywy... Elf okazał się zbyt kruchy.

Śmierć [Maskow - 7 lvl] vs Zedd [Cobler666 - 6 lvl] :
I ostatni już sparing przed najważniejszą walką tej rundy... Oto były mistrz... Śmierć. Oraz Zedd! Czarna postać z kosą i długimi czarnymi włosami... Oraz hobgoblin z dwoma wielkimi tasakami. Magia zaklinania zmierzy się z najwytrzymalszym fizycznie zawodnikiem na arenie. Ze stu metrów...
Zedd sięga po eliksiry! Przyspieszenie, szybki odwrót, lot... I magiczne kryształy! Na każdym z tasaków używa magii ostrej krawędzi... Powoli zbliżał się do rywala. Jest jednak wciąż daleko... Śmierć nie ruszył się z miejsca. W ogóle. Nie zrobił nic. Stoi jak stał od początku. Cóż to ma znaczyć... ? Rozochocony Zedd łapie błyskawicznie za schronienie i rusza na niego! ŚMIERĆ ZDAJE SIĘ BYĆ PRZERAŻONY! Próbuje rzucić czar ale nie może! ZEDD KOŃCZY SZARŻĘ TNĄC BYŁEGO MISTRZA TASAKIEM! Ten błyskawicznie uskakuje i miota wstrzymaniem... Tym razem w pełni skutecznie. Przez chwilę wpatruje się w unieruchomionego wroga z pogardą... Po czym rozszarpuje jego ciało jednym, potężnym ciosem kosy...

Hidan [Cobler666 - 8 lvl] vs Mind [Maskow - 8 lvl] :
I doczekaliśmy się proszę państwa. Oto aktualny mistrz Hidan! Pierwszy i ostatni jak do tej pory pogromca byłego mistrza Śmierci! Do boju o tytuł stanie niepozorny kobold... Psion... To Mind. Mhroczny kapłan w czarnych szatach... Łysy... Buzdygan i zakrwawiona tarcza... To obraz Hidana. Kobold ma niewiele ponad pół metra wzrostu... Jest ponad trzykrotnie niższy niż jego przeciwnik. Niemniej nie można go lekceważyć. Jak pokazuje ranking to jeden z dwóch najsilniejszych zawodników. Jest po co jeszcze przedłużać? Nie sądzę. Wszyscy ich obu doskonale znamy. Są z nami od dawna... A więc pokażcie na co was stać! MISTRZ MOŻE BYĆ TYLKO JEDEN!
I mistrz sięga po zwój przyspieszenia! Kobold natomiast wyciąga psioniczny kamień mocy... Zwiększona niewidzialność. Znika. Po prostu znika. Już go nie ma. Hidan robi to samo przy pomocy zwoju, jednak po chwili pojawia się ponownie... A to za sprawą wyczyszczenia niewidzialności - jedynej jego szansy na dostrzeżenie rywala. Teraz lata... Lata nad ziemią z miejsca na miejsce próbując odnaleźć cel... W międzyczasie używa jeszcze magii kamiennej skóry... A Minda jak nie było tak nie ma. A czas leci... I NAGLE ZNIKĄD POJAWIAJĄ SIĘ NAD KAPŁANEM DŁUGIE PASMA EKTOPLAZMY! Unika pierwszej fali, nie daje się oplatać... Jednak po chwili pojawia się druga! I DRUGA DOSIĘGA CELU! Długie nici owijają się wokół niego tworząc istną mumię... Niezdolną do jakiegokolwiek działania. Czyżby to miał być koniec? Kapłan jest bezradny. CO TO JEST?! Parę metrów od niego pojawia się... Ektoplazmatyczny konstrukt. Ale już nie z serii tych małych, półmetrowych... Ten ma dobre trzy metry wzrostu. MIAŻDŻY HIDANA! MAMY NOWEGO MISTRZA PROSZĘ PAŃSTWA!

Ranking:
Mistrz Areny: 9 lvl - Mind [Maskow]

7 lvl - Jahnam [Mikolevy]
7 lvl - Śmierć [Maskow]
7 lvl - Hidan [Cobler666]

6 lvl - Rilio [Mikolevy]
6 lvl - Zedd [Cobler666]

5 lvl - Grangh [Mikolevy]
5 lvl - Primo [Haymo]

4 lvl - Chin Chan [Cobler666]
4 lvl - Quadra [Maskow]

3 lvl - Nohelm [Abram]
3 lvl - Scythe [Cobler666]
3 lvl - Razor [Maskow]

2 lvl - Lenalee [Haymo]
2 lvl - Luthor [Kodikoski] BRAK PRZESŁANEGO AWANSU
2 lvl - Ksam [Mikolevy]
2 lvl - Elanora [Kodikoski]
2 lvl - Perun [Haymo]
2 lvl - Quarion [Haymo]

1 lvl - Altair [Kodikoski]
1 lvl - Grimsh [Kodikoski]


Ostatnio zmieniony przez Maskow dnia Wto 10:17, 08 Cze 2010, w całości zmieniany 13 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)