Forum Savage Arena Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Runda 5 [24.02.10 - 28.02.10] Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Maskow
Game Master
Game Master


Dołączył: 28 Lip 2007
Posty: 781 Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 18:32, 24 Lut 2010 Powrót do góry

Ranking:
Mistrz Areny: 4 lvl - Śmierć [Maskow]

3 lvl - Quadra [Maskow]
3 lvl - Grangh [Mikolevy]

2 lvl - Scythe [Cobler666]
2 lvl - Elanora [Kodikoski]
2 lvl - Grimsh [Kodikoski]

1 lvl - Matusatsu [Mikolevy]
1 lvl - Ildred [Haymo]
1 lvl - Nyruuka [Haymo]
1 lvl - Hidan [Cobler666]
1 lvl - Zedd [Cobler666]
1 lvl - Quarion [Haymo]
1 lvl - Jahnam [Mikolevy]
1 lvl - Luthor [Kodikoski]

Walki:
Jahnam [Mikolevy - 1 lvl] vs Luthor [Kodikoski - 1 lvl] - 100 m
Ildred [Haymo - 1 lvl] vs Zedd [Cobler666 - 1 lvl] - 28 m
Quarion [Haymo - 1 lvl] vs Hidan [Cobler666 - 1 lvl] - 70 m
Matusatsu [Mikolevy - 1 lvl] vs Nyruuka [Haymo - 1 lvl] - 27 m

Grimsh [Kodikoski - 2 lvl] vs Scythe [Cobler666 - 2 lvl] - 28 m

Quadra [Maskow - 3 lvl] vs Grangh [Mikolevy - 3 lvl] - 100 m

Śmierć [Maskow - 4 lvl] vs Elanora [Kodikoski - 2 lvl] - 70 m


Ildred [Haymo - 1 lvl] vs Zedd [Cobler666 - 1 lvl] :
Nie sądziłem, że ten czas tak szybko zleci. Jednak doczekaliśmy się - przed nami piąta runda areny! Piąta runda bólu, strachu, krwi i śmierci. Piąta runda zmagań pomiędzy tymi, których zwykłe życie znudziło lub którzy nie mają po co żyć. Zmagań pomiędzy desperatami jak i tymi bardziej rozsądnymi. Piąta runda... Tak proszę państwa. OTO RUNDA PIĄTA! Tym razem do walki stanie czterech nowych zawodników. Jednego z nich ujrzymy już za chwilę!
Do walki z nim stanie Ildred, który jeszcze nie popisał się ani razu. Z tego też powodu sądzę, że marny to będzie chrzest bojowy dla jego rywala - ale któż to wie? Walki bywają czasami zaskakujące. Sam przeciwnik to hobgoblin. Drugi hobgoblin na naszej arenie. Tym razem nie łucznik. Wojownik. Wojownik z tasakiem. Wielkim, oburęcznym tasakiem. O ciemnym, bujnym futrze i przenikliwych żółtych ślepiach. O połowę przewyższa krasnoluda wzrostem jednak do naszego orka trochę mu brakuje. Na starcie dzieli ich zaledwie dwadzieścia osiem metrów. Pora by polała się krew!
Ildred wycofując się w tył atakuje biegnącego w jego stronę Zedda mocą swego umysłu przy akompaniamencie jak zawsze świszczących odgłosów. I raz! I drugi! I... Padł. Raniony tasakiem pada nieprzytomny! Lub martwy. To koniec! Hobgoblin jednym ciosem wgniótł go w ziemię! Spokojnie. Po cichu. Bez wrzasków. Walka krótka. Za krótka. Zdecydowanie...

Wiadomość z ostatniej chwili!
Dusza psiona nie pragnie powrotu... Opiera się wszelkim próbom przywrócenia go do życia. Podjął chyba ostateczną decyzję - nie ujrzymy go więcej na arenie. Szkoda tylko, że nie podzielił się z nikim tą informacją... Szkoda też, że nigdy nie będzie nam dane oglądać jego triumfu.

Quarion [Haymo - 1 lvl] vs Hidan [Cobler666 - 1 lvl] :
Druga walka. Drugi nowy zawodnik! Oto Quarion proszę państwa! Elf. Typowy wojownik. Koszulka kolcza, pawęż, rapier... Bez zbędnego kreowania wizerunku. Sam użytkowy ekwipunek. I ta twarz... Cóż za powaga. Mina świadczy jak mniemam o tym, że wie za co się zabiera. Jego przeciwnikiem będzie Hidan, który miał okazję już dwukrotnie świętować zwycięstwo ale i dwukrotnie powracać do życia po przegranej walce. Czarna szata, zapaćkany krwią buzdygan, tarcza... I łysa glaca wraz z niesamowicie wysuniętą dolną szczęką. Któryś z nich już za chwilę zazna komfortu dokonania żywotu na ubitej ziemi. Dzieli ich siedemdziesiąt metrów... STARTUJĄ!
Quarion ruszając w stronę kapłana wyciąga i opróżnia eliksir. Tarcza proszę państwa, to tarcza. Formuje ona przed nim niemal niewidzialne pole mocy. W tym samym czasie Hidan oddalając się formuje wokół siebie magiczną osłonę odbijającą ataki a następnie, gdy elf biegnie w jego stronę, powołując się na swego boga przyzywa moc mającą zapewnić mu zwycięstwo. I oczekuje... Quarion w ostatniej chwili odrzuca od siebie pawęż i chwytając rapier w obie dłonie z pewnym siebie wyrazem twarzy unikając ciosu buzdyganem... PUDŁUJE! Cios rapierem nie dochodzi celu! Hidan próbuje wyminąć magiczną tarczę przeciwnika i dotknąć go gołymi rękoma jednak elf zdaje się być tymi próbami niewzruszony - dłonie kapłana nie są w stanie się do niego zbliżyć. DŹGA! Quarion dźga po raz drugi! Tym razem celnie. Niesamowicie celnie! Kapłan upada! Martwy. Hidan jest martwy! Drugie zwycięstwo nowego zawodnika po zaledwie jednym trafieniu! Elf zdaje się przyjmować ten fakt ze spokojem. Zachowuje kamienną twarz aż do opuszczenia pola walki...

Matusatsu [Mikolevy - 1 lvl] vs Nyruuka [Haymo - 1 lvl] :
Rewanż. Kolejna walka to rewanż za walkę z przed dwóch rund. Dwóch mnichów zmierzy się po raz kolejny. Dla przypomnienia - wtedy mieliśmy spektakularny remis. Zobaczymy co nam zaprezentują tym razem ci mistrzowie walki na gołe pięści. Zaledwie dwadzieścia siedem metrów odległości... STARTUJĄ!
Nyruuka szarżuje i z niesamowitym wręcz impetem trafia Matusatsu potężnym atakiem pięścią! MATUSATSU OSZOŁOMIONY! Nie bardzo orientuje się co się dzieje i stara się skupić na obronie. Paruje dwa kolejne ataki przeciwnika po czym następuje dalsza wymiana ciosów - z ośmiu siedem nie dochodzi celu! JEDEN TRAFIA! Nyruuka jest ranny! Lecz walczy dalej! BACH! Omija gardę i trafia w Matusatsu! Matusatsu upada! Elf wygrywa to starcie! Wreszcie wiemy, który z naszych mnichów jest tym lepszym...

Jahnam [Mikolevy - 1 lvl] vs Luthor [Kodikoski - 1 lvl] :
Ostatnia z walk zawodników najniższej rangi. Dwoje nowych żółtodziobów! Czy zdobędą sobie od razu sympatię naszego żądnego krwi tłumu? Popatrzmy... Z jednej strony masywny ork ze słusznych rozmiarów glewią służącą mu za broń a z drugiej elf z łukiem. Jahnam oraz Luthor! Wielkie czerwone ślepia naprzeciwko śnieżnobiałym, długim włosom. Jahnam reprezentuje w tym starciu brutalną siłę - Luthor natomiast zręczność i precyzję. Który z tych czynników okaże się skuteczniejszy? Który zapewni zwycięstwo? Odległość stu metrów biorąc pod uwagę łucznika nie dziwi. Zaczyna się...
Elf dając szybkie kroki w tył wyciąga i opróżnia magiczny eliksir. Ork nie czekając na nic robi to na miejscu - po czym rusza ze zdwojoną prędkością w stronę rywala! TRAFIA! ELF TRAFIA ORKA STRZAŁĄ! Jahnam jest ranny ale sadząc głośno ostre bluzgi biegnie dalej z ogromną wręcz szybkością. OBRYWA PO RAZ DRUGI! DWIE STRZAŁY WBITE W KLATĘ! Luthor trafia bezbłędnie ale za chwilę przekonamy się jak zniesie walkę w bliższej odległości... MARNIE! Śmiertelnie raniony glewią ląduje na ziemi! Proszę państwa! Brutalna siła wygrała! Ale czy kogoś to dziwi?

Grimsh [Kodikoski - 2 lvl] vs Scythe [Cobler666 - 2 lvl] :
I oto mamy rewanż za trzecią rundę areny! Ponownie na przeciwko siebie staną Grimsh oraz Scythe! Poprzednia walka zakończyła się spektakularnym zwycięstwem dwukrotnie ranionego kosą orka. Oto oni! Góra mięśni z obsługiwanym oburącz długim mieczem oraz wyjątkowego wzrostu zakapturzona, w białej szacie, kobieta z kosą! Tłum szaleje. Jedyna porażka Grimsha to to póki co porażka z aktualnym niepokonanym mistrzem areny - Śmiercią. Statystyka jest po stronie orka. Ale Scythe to nie przeraża. Staje do walki pewna siebie. I słusznie. Tylko takie podejście może zapewnić jej zwycięstwo. Dzieli ich dystans niespełna trzydziestu metrów... RUSZYLI!
Szarżują na siebie! Scythe z kosą w milczeniu natomiast Grimsh z mieczem i straszliwymi wrzaskami w orczym języku na ustach. AŁŁŁ! CÓŻ ZA RANA! ILE KRWI! Ork zostaje zraniony kosą po czym niemal rozsadza ledwo stojącą po tym ciosie na nogach rywalkę swoim mieczem! Ona jednak mimo tak poważnych obrażeń próbuje atakować dalej - Grimsh unika ciosu! Jego miecz natomiast w drodze do celu napotyka kosę, która chwilę później próbuje znów go dotknąć! BACH! Scythe ponownie trafiona mieczem! MASAKRA! Krew. Ile krwi... Obrzydliwy widok. Grimsh to prawdziwy potwór. Bestia. Jaka siła ataku... I te wnętrzności wyprute ze Scythe... Lecz to za to tłum go kocha. Bo liczy się skuteczność.

Śmierć [Maskow - 4 lvl] vs Elanora [Kodikoski - 2 lvl] :
Teraz walka której z niecierpliwością oczekiwało zapewne wielu! Walka samego mistrza areny. Jego rywalce należą się wyrazy najszczerszego współczucia. Zwłaszcza zważając na fakt, że jest to sparing. Mroczna postać z kosą oraz Elanora. Kosa na przeciwko miecza. Śmierć na przeciwko wojowniczki. Całe siedemdziesiąt metrów ubitej ziemi dzieli nas od rozwiązania. START!
Mistrz wycofując się wyciąga i odczytuje magiczny zwój. Po czym pojawia się obok niego pięć jego kopii - to lustrzane obrazy! Elanora opróżniając eliksir szybkiego odwrotu zaczyna zbliżać się do niego z wyciągniętym, nagim mieczem. Tarcza! Używając już własnej magii Śmierć formuje wokół siebie magiczną tarczę! I oczekuje... Jego rywalka zbliżając się i wypijając w między czasie kolejny eliksir najpierw pada ofiarą magicznego ataku z piórkiem będącym jego komponentem a następnie po tym jak odparła jego działanie po jednej, szybkiej magicznej inkantacji... Staje! JEST ŚLEPA! Stoi parę metrów od przeciwnika nie wiedząc co robić! Ten wykorzystując okazję skupia swą magiczną moc i po wypowiedzeniu kilku formułek rusza na nią z kosą! Jej próba zranienia go kończy się na jego magicznej osłonie po czym zostaje trafiona! ELANORA JEST RANNA! Dawno nie widzieliśmy Śmierci walczącego kosą. Następny atak wojowniczki trafia w bliżej nieokreślony punkt w przestrzeni - walka na ślepo przychodzi jej niezwykle ciężko. I NASTĘPNY CIOS! Wbita potężnie w jej ciało kosa świadczy chyba o tym, że mamy zwycięzcę. Wynik nikogo nie zaskakuje. Walkę jednak moim zdaniem należy zaliczyć do udanego przedstawienia... Bo nie wygląda na to by nasz mistrz podszedł do niej poważnie.

Quadra [Maskow - 3 lvl] vs Grangh [Mikolevy - 3 lvl] :
Pierwsza tego typu walka na naszej arenie! Tym razem naprzeciwko siebie stanie dwoje łuczników. Blond włosa elfka o niebieskich oczach oraz cętkowany hobgoblin. Mimo tego, że to on wygląda na lepiej zbudowanego to bez trudu można zauważyć, że łuk dzierżony przez Quadrę jest większy i potężniejszy. Przy okazji będzie to ostatnia walka piątej rundy, więc tłum po sporej dawce krwi oczekuje porządnego zakończenia. Startują!
Grangh opróżnia eliksir mający chronić go przed strzałami rywalki - ta jednak zdaje się wiedzieć co to jest i w odpowiedzi przywołuje moc kryształu magicznej broni. Hobgoblin wyciąga i wypija następny eliksir! Tarcza! To tarcza! Quadra natomiast nie marnując więcej czasu używa mocy eliksiru zapewniającego bezbłędną precyzję ataku. Eliksir za eliksirem - Lustrzany obraz! Albo to ja widzę potrójnie... Mamy trzech Grangh'ów. I dając szybki krok do przodu elfka skupiając swą psioniczną moc dwukrotnie strzela! Pierwsza strzała napędzana połączeniem psionicznej i magicznej mocy rani potężnie hobgoblina! Druga natomiast odbija się od jego magicznej ochrony. Ten w odpowiedzi opróżnia czwarty już eliksir w czasie gdy Quadra wlewa w siebie zaledwie drugi. I strzela! Jedna strzała rani elfkę! Druga natomiast zboczyła z kursu. Ona niezbyt poruszona własną raną skupia się po raz kolejny i... TRAFIA! DRUGA STRZAŁA TRAFIA W HOBGOBLINA! Niesamowite obrażenia. Grangh ledwo trzymając się na nogach wypija następny eliksir po czym... Upada. Upadł niezdolny do dalszej walki. Jest nieprzytomny. To koniec. Elfia łuczniczka póki co niepokonana!


Ranking:
4 lvl - Śmierć [Maskow]
4 lvl - Quadra [Maskow]

3 lvl - Grimsh [Kodikoski]

2 lvl - Elanora [Kodikoski]
2 lvl - Grangh [Mikolevy]
2 lvl - Zedd [Cobler666]
2 lvl - Quarion [Haymo]
2 lvl - Nyruuka [Haymo]
2 lvl - Jahnam [Mikolevy]

1 lvl - Matusatsu [Mikolevy]
1 lvl - Hidan [Cobler666]
1 lvl - Luthor [Kodikoski]
1 lvl - Scythe [Cobler666]


Ostatnio zmieniony przez Maskow dnia Czw 10:55, 15 Kwi 2010, w całości zmieniany 12 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)