Forum Savage Arena Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Runda 12 [4.04.11 - 10.04.11] Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Maskow
Game Master
Game Master


Dołączył: 28 Lip 2007
Posty: 781 Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 17:58, 04 Kwi 2011 Powrót do góry

Ranking:
Mistrz Areny: 6 lvl - Son Goku [Cobler666]
6 lvl - Baiken Seishino [Maskow]

5 lvl - Potemkin [Maskow]

4 lvl - Hyuuga Neji [Cobler666]
4 lvl - Piko Taurus [Mikolevy]

3 lvl - Kyou Fujibayashi [Haymo]
3 lvl - Gaara* [Cobler666]
3 lvl - Thor [Cobler666]
3 lvl - Nimen Puseko [Mikolevy]
3 lvl - Bezimienny [Kodikoski]

2 lvl - Itachi Uchiha [Haymo]
2 lvl - Kidomaru [Kodikoski]

1 lvl - Johny [Maskow]
1 lvl - Malcolm Niszczyciel [Mikolevy]
1 lvl - Batman [Kodikoski]
1 lvl - Chipp Zanuff* [Maskow]

0 lvl - Iruka Shiro [Haymo]
0 lvl - Jellal Fernandes* [Haymo]
0 lvl - Chuck Norris [Kodikoski]

Walki:
Chipp Zanuff [1] vs Jellal Fernandes [0]
Malcolm Niszczyciel [1] vs Batman [1]
Iruka Shiro [0] vs Johny [1] vs Chuck Norris [0]

Kidomaru [2] vs Itachi Uchiha [2]

Nimen Puseko [3] vs Gaara [3]
Bezimienny [3] vs Kyou Fujibayashi [3] vs Thor [3]

Hyuuga Neji [4] vs Piko Taurus [4] vs Potemkin [5]

Son Goku [6] vs Baiken Seishino [6]


Chipp Zanuff [1] vs Jellal Fernandes [0] :
Dwunasta runda regularnych walk! Nasza arena stanęła na nogach na dobre. Już za chwilę czwarta, a w całej historii areny, SIÓDMA już Noc Żywych Trupów! Po tej rundzie... Po tej rundzie też wydarzy się wiele dziwnych rzeczy. Warto będzie to obejrzeć. Słyszysz, TŁUMIE?!
Ale póki co obejrzymy sześć pojedynków i dwie walki grupowe. Zaczniemy tak: CHIPP ZANUFF! Białowłosy, czerwonooki... Wojownik ninja! I JELLAL FERNANDES! Niebieski czarownik! Ta dwójka przegrała swe poprzednie walki, ta dwójka popisała się też na wojnie - obaj odznaczeni. Chipp jednak zdaje się być bardzo obiecującym zawodnikiem, albo miał po prostu dobre wejście... Jellal? Długo próbuje ale wciąż bez większych rezultatów. Niemniej życzę mu powodzenia... Nim na dobre zrezygnuje z walki. TŁUMIE! Zaczyna się krwawa rzeźnia! STAAART!
Jellal uwalnia swą moc! Przyspiesza swe ruchy w magiczny sposób!
ALFA BLADE!
Chipp Zanuff nie czekając ani chwili ZAATAKOWAŁ! Błyskawicznie przemieścił się ślizgając po ziemi za plecy czarownika! Daleko za jego plecy... Temu odpadła ręka. ODCIĄŁ MU LEWĄ RĘKĘ SWOIM OSTRZEM! Całą! Z całym przedramieniem! WSZĘDZIE JEST PEŁNO KRWI! Po prostu mu ją ODRĄBAŁ! Jellal stoi przerażony, próbuje tamować krwotok, wie, że to już koniec! Chipp drwiąco się uśmiecha...
GAMMA BLADE!

Son Goku [6] vs Baiken Seishino [6] :
Starcie o mistrzostwo. Słyszycie? STARCIE O MISTRZOSTWO!
OTO NASZ MISTRZ SON GOKU! Dwunastolatek z ogonem w pomarańczowym kimono i z burzą czarnych włosów na głowie! Dzieciak o niesamowitej wręcz mocy. Boję się co to z niego wyrośnie... Kto mu dzisiaj rzuci wyzwanie? BAIKEN SEISHINO! Jednoręka pani samuraj. Pewna swego, widać to po niej. Czy jednak da radę dosięgnąć naszego mistrza? PRZEKONAJMY SIĘ! Ustawiają się kilka metrów od siebie... Czekają na sygnał... STAAART!
KAMEHAMEHAAAA!!!

PROSZĘ PAŃSTWA! I PO WALCE! JUŻ PO WALCE! GOKU POZOSTAJE MISTRZEM! Z jaką siłą nam udowadnia, że to on, nie Baiken, jest nim naprawdę! Zmiótł ją, po prostu zmiótł. Jak wszystkich innych rywali. Nawet niepokonanego wcześniej Potemkina. Mistrz. Po prostu. SON GOKU! Niesamowity!

Malcolm Niszczyciel [1] vs Batman [1] :
Trzecia walka. Pierwszy z zawodników... Łucznik... Niewielkiej lecz skuteczności w porównaniu z ex-mistrzem Yael'em, którego to już niestety podziwiać nie możemy. Ale jest postacią rosłą, przez co zapewne i wręcz walczyć potrafi. W sumie... Potrafi. Ciąć zombie. OTO MALCOLM NISZCZYCIEL! Zakuty w ciężką zbroję, dzierżący łuk i trzymający miecz u pasa! Widać po jego twarzy, że nie grzeszy intelektem ale... Kto tam by na to patrzył? Jego rywalem będzie...
"O! Jaki duży nietoperz!"
O... Batman! Malcolm wygląda na zadziwionego, Batman na lekko poirytowanego tym stwierdzeniem. W zbroi Batmana... Nadal nie wiemy jak wygląda jego twarz! Ale to nieistotne. Walka zaraz się zacznie... Zaraz... START!
Batman SZAAARŻUUUJE! Batman tłucze Malcolma! Malcolm szybko zamienia łuk na miecz i próbuje atakować rywala, ten jednak skutecznie omija jego wymach! I JEBS! JEBS! Malcolm obrywa! Malcolm próbuje znów się zamachnąć ale z tego wszystkiego wypada mu z dłoni miecz! A BATMAN TŁUCZE GO DALEJ! Jebs! Jebs! Malcolm nie wie co się dzieje! Jebs! Jebs! JEBS! MALCOLM UPADŁ! Malcolm znokautowany! MALCOLM!... Martwy? BRAWA DLA ZWYCIĘZCY! Skutecznie pozbawił przeciwnika wszelkich złudzeń.

Iruka Shiro [0] vs Johny [1] vs Chuck Norris [0] :
A teraz ciekawostka: W tej rundzie przyjdzie nam obejrzeć AŻ trzy walki grupowe! A oto pierwsza z nich! U dołu rankingu... U samego dołu. Iruka Shiro! Zombie w czarnym kimono, w goglach i z dwoma tasakami! Johny! Człowiek z długim, cienkim ostrzem w czarnym skórzanym odzieniu, czarnym kapeluszu i w ciemnych okularach! Chuck Norris! Po prostu Chuck Norris! Co z tego wyniknie... ? JAZDA!
Iruka przechodzi do defensywy, Johny skupieniem rozpala swe ostrze, Chuck Norris szarżuje z butem na Irukę, lecz CHYBIA! Johny także naciera na naszego nieumarłego... Pudło! Pudło! Iruka świetnie się broni! LECZ TERAZ PRZECHODZI DO ATAKU! Trafia Johny'ego dwoma swymi tasakami! Trafia lecz go zbyt mało dotkliwie... Chuck dalej stara się kopać w Irukę! Ten jednak broni się bezproblemowo! Iruka wciąż w Johny'ego... Johny traci trochę sił na przyjmowanie tych ciosów, co ciekawe wygląda jakby defensywa nie sprawiała mu zupełnie żadnych problemów, mimo iż wcale się na niej nie skupia... Agresor jeden! JOHNY DALEJ STARA SIĘ DOSIĘGNĄĆ IRUKĘ! Oboje z Chuckiem... To albo jakaś zmowa albo czysty przypadek! Iruka dwoma kolejnymi wymachami nie zdziałał nic... Chuck także nic... A JOHNY!!!... JOHNY ODRĄBAŁ IRUCE GŁOWĘ JEDYNYM TRAFIENIEM! Maasaaa.... AaaA! I już Chuck Norris kopie w Johny'ego! Johny się broni... Johny go atakuje... CHUCK TRAFIA GNOJA! Płonące do tej pory ostrze gaśnie! Skupienie Johny'ego gdzieś prysło! ALE JOHNY NIE POZOSTAJE MU DŁUŻNY! Potężne cięcia padają na tors Chucka Norrisa! Chuck Norris jednak jest nieziemsko twardy i absolutnie nie przejmuje się tym, że nie powinien już żyć... Wręcz przeciwnie, ma się świetnie! I znów trafia Johny'ego swym boskim butem z półobrotu! Johny coraz słabszy... Ale rywala trafia raz za razem... To nie potrwa długo... Któremuś zaraz skończą się siły! YAY! Przepotężny cios Johny'ego! Chuck wreszcie poważnie ranny! CHUCK NIE MOŻE SIĘ OGARNĄĆ! I kolejne cięcie! KOLEJNE! TAK! Chuck Norris upada martwy! Ex-mistrz... Chyba się wypalił. Wciąż i wciąż u dołu rankingu. Nie czas odejść panie Norris? Mogę się mylić, ale wątpię by miał nas czymś jeszcze zaskoczyć... Brawa dla zwycięzcy, tak.

Kidomaru [2] vs Itachi Uchiha [2] :
Kidomaru... Itachi Uchiha...
Kidomaru! Brązowoskóry, pająkoidalny, sześcioręki humanoid! Z łukiem. I Itachi Uchiha! Mroczny, w czarnej szacie, w czarnych mhrok zło żelki włosach. W czerwone chmurki na szacie. Kidomaru szczerzy kły, Kidomaru napina swe sześć umięśnionych ramion... Itachi jest pod wrażeniem.
GONG!
Kidomaru szybko sięga do gardzieli (?!) po złotą strzałę na pajęczej grubej nici, naciąga ją na łuk i...
TRAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAACH!
Wielka fala energii sunie wraz z tą strzałą! A SAMA STRZAŁA PRZEBIJA ITACHI'EGO NA WYLOT! Itachi odlatuje w tył! ITACHI JEST MARTWY! Smutne życie jest rewolwerowca.

Nimen Puseko [3] vs Gaara [3] :
Ostatnia już walka-pojedynek... PRZED NOCĄ ŻYWYCH TRUPÓW! Następne dwie i jednocześnie ostatnie dwie będą już tylko grupowe. Nimen Puseko... Psychol, lecz twardziel, lekko opancerzony, z mieczem w jednym ręku a cepem bojowym w drugim... To nasz wspaniały wojownik! Chciał już sięgnąć po tytuł mistrza lecz niestety bezowocnie. A szkoda. Walczyć będzie z Gaarą - pustynnym wojownikiem. Gaara nosi na plecach wielki dzban wypełniony piachem, którym potrafi kontrolować w nadnaturalny sposób samą wolą. Chyba. Przypatrzcie się im... Bo to ostatni moment w którym widzicie obu w jednym kawałku! START!
Nimen leci na Gaarę! JEBS! JEBS! A nieeee-eeee! Piasek skutecznie chroni ciało wojownika przed tymi atakami! Gaara się cofa parując kolejne uderzenie i...
Sabaku Kyu!
POTĘĘĘŻNA FALA PIACHU! Tworzy potężną falę piachu! Lecz niewiele to szkód Nimenowi przynosi, który po prostu wziął ją na klatę! Nimen dalej atakuje... NIMEN TRAFIA! TRAFIA! PODWÓJNIE! A NAWET TRZYKROTNIE! Lecz twarde ciało Gaary, nadnaturalnie twarde, piaskiem wzmocnione bodajże, przyjmuje to bez ŻADNEJ reakcji!
SABAKU KYU!
Koniec! Rośnie nam chyba nowy potwór...

Bezimienny [3] vs Kyou Fujibayashi [3] vs Thor [3] :
Jazda jazda! Przedostatnia walka!
OTO JEST BEZIMIENNY WOJOWNIK! Ciężkozbrojna puszka z wielkim mieczem! Jego przygody chyba każdy już zna. Pierwsza rywalka to Kyou Fujibayashi... W mundurku szkolnym, ze stosem książek pod ręką. Ostatni? Thor. Thor z boskim młotem błyskawic.
TRZASK!
Thor wzywając potęgę niebios sprowadza uderzenie błyskawicy na swój młot, który rozświetla jego postać na arenie!
"ŁaaaaaŁ"
Daje się słyszeć z widowni odgłosy wyrażające podziw... Bezimienny i Kyou wyglądają na mocno tym... Porażonych? START!
Kyou stara się szybko otrząsnąć po tym co przed chwilą zobaczyła... Bezimienny natomiast robi to momentalnie i rusza z mieczem na... THORA! Thor JUŻ TERAZ dostaje pierwszą ranę! YAY! Jakaż to była siłą, jakaż celność! Thor jednak nie chce bić się z Bezimiennym... On naciera na Kyou! Kyou traci na nim trochę swych sił... Dalej tłucze, dalej bije. Kyou ciska Thorowi książką w twarz! Jakże niecelnie! Bezimienny dalej w Thora... Dalej tnie go... Słabo teraz. Bardzo słabo! Dwa kolejne ciosy są bezskuteczne! Thor leje Kyou, leje, pozbawia ją kolejnych sił, dużo potu jej narobił zmuszając do unikania tychże ciosów młotem... Kyou znów ciska mu w twarz książką! YAY! Thor dostaje rzeczywiście w twarz i tym razem upada! POWALONY! Czyżby Bezimienny aż tak go wykończył raniąc na początku... ? I JEBS! Kolejna książka leci w stronę Bezimiennego! Bezimienny szybko ogarnia nową sytuację i rusza na Kyou... AY YAY! Trafia Kyou RAZ PO RAZ! Kyou jest bezradna! Tłucze ją swym wielkim mieczem! Tnie! Krew! KREW! Kyou ostatkiem sił pomiędzy kolejnymi spadającymi na nią ciosami wyrzuca ostatnią, najlżejszą książkę... Szkoda, że niecelnie! TRACH! CIACH! KONIEC! KONIEC! Kyou wreszcie ulega. Upada. Martwa. Pocięta. Zakrwawiona. Zmasakrowana wręcz. Bezimienni górą!

Hyuuga Neji [4] vs Piko Taurus [4] vs Potemkin [5] :
I ostatnia już walka!
OTO HUUYGA NEJI! Wojownik ninja z rodu Hyuuga, mały ciałem lecz wielki duchem, o białych oczach i siejącej spustoszenie obandażowanej ręce. To on!
PIKO TAURUS! Ciężkozbrojny wojownik, zakuty od stół do czubka głowy, kryjący się za wielką tarczą i walczący mieczem! PIKO TAURUS!
I POTEMKIN! Szafa, twardziel o gigantycznych rozmiarów łapach. Ex-mistrz! Tych byłych mistrzów nam się ostatnio namnożyło, nie sądzicie? Zmierzą się całą trójką... Życzcie powodzenia swoim faworytom. WALCZYĆ!
Hyuuga odsuwa się trochę od środa areny i skupia się na swych mocach... Potemkin stoi jak stał i napina mięśnie brzucha, chyba się nimi chwali... A ma czym! Piko? Stoi na środku i nie wie za bardzo co ma robić. Potemkin napina mięśnie swych potężnych ramion! Ależ widok! Hyuuga w skupieniu dalej się przygląda... I POTEMKIN Z WRZASKIEM RUSZA! Na Piko Taurusa! Piko ciach go mieczem, lecz Potemkina ciało jest za twarde na to! POTĘŻNE UDERZENIE MASYWNĄ ŁAPĄ WYTRĄCA PIKO Z RÓWNOWAGI! Jest już trochę potrzaskany, krew już jest na jego skroni! HYUUGA TAKŻE RUSZA! Na Potemkina! PRZEPOTĘŻNE I PRZECELNE UDERZENIE! Cały szkopuł w tym, że Potemkin jest żywych czołgiem. I dalej w Potemkina, dalej! To samo zaczyna robić Piko, obaj na niego! Potemkin jednak zdaje się nie przejmować nimi, jak muchami... I CIOS W PIKO TAURUSA! Potężny! I KOLEJNY CIOS W PIKO TAURUSA! I kolejny! I OSTATNI! ZMIAŻDŻYŁ GO SWYMI ŁAPAMI! Nie pozostawił mu żadnych szans! A co na to Hyuuga? Walczy z nim dalej...
KAITEN!
Neji odbija część z ataków Potemkina kierowanych w jego stronę, przed pozostałymi jakoś się broni, ciężko go dosięgnąć, oj ciężko! Ale i ciężko zranić potężnego Potemkina... Bij ą się, biją... Leją, tłuką... CÓŻ TO JEST! Walka wygląda na niesamowicie równą! Ale nikt nie może dosięgnąć celniej przeciwnika! Mija minuta, dwie, trzy... A oni wciąż walczą, wciąż się biją! Pojedyncze ciosy co prawda dochodzą do nich jednak nie zrobiło to jeszcze na nikim żadnego wrażenia! Czwarta, piąta... Jasna cholera! Niezłą kondycję mają, że jeszcze dają radę walczyć. ALE KTOŚ WYGRAĆ MUSI! Tylko jeden zejdzie żywy, choć tak bardzo obaj wygrać pragną! A jeśli chodzi o Piko Taurusa to odnoszę wrażenie, że jego wkład w tą walkę był zerowy. JEBS! JEBS!
AAaaAAaaA! Dwa potężne ciosy! Dwa potężny ciosy! DWA POTĘŻNE CIOSY I MAMY ZWYCIĘZCĘ! Niefart Potemkina, długo planowana akcja, brak sił u niego, kto to wie... ALE HYUUGA NEJI ZOSTAJE ZWYCIĘZCĄ OSTATNIEJ WALKI DWUNASTEJ RUNDY! BRAWA! Brawa dla pogromcy Potemkina!


Ranking:
Mistrz Areny: 7 lvl - Son Goku [Cobler666]

5 lvl - Potemkin [Maskow]
5 lvl - Baiken Seishino [Maskow]
5 lvl - Hyuuga Neji [Cobler666]

4 lvl - Gaara* [Cobler666]
4 lvl - Bezimienny [Kodikoski]

3 lvl - Kyou Fujibayashi [Haymo]
3 lvl - Kidomaru [Kodikoski]
3 lvl - Piko Taurus [Mikolevy]

2 lvl - Chipp Zanuff* [Maskow]
2 lvl - Batman [Kodikoski]
2 lvl - Johny [Maskow]
2 lvl - Nimen Puseko [Mikolevy]
2 lvl - Thor [Cobler666]

1 lvl - Itachi Uchiha [Haymo]

0 lvl - Iruka Shiro [Haymo]
0 lvl - Jellal Fernandes* [Haymo]
0 lvl - Chuck Norris [Kodikoski]
0 lvl - Malcolm Niszczyciel [Mikolevy]


Ostatnio zmieniony przez Maskow dnia Nie 9:55, 10 Kwi 2011, w całości zmieniany 10 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)