Forum Savage Arena Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Runda 5 [27.02.11] To jest Wojna! Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Maskow
Game Master
Game Master


Dołączył: 28 Lip 2007
Posty: 781 Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 12:56, 27 Lut 2011 Powrót do góry

Ranking:
Mistrz Areny: 3 lvl - Chuck Norris [Kodikoski]
3 lvl - Yael Yamshaid [Maskow]
3 lvl - Son Goku [Cobler666]

2 lvl - Iruka Shiro [Haymo]
2 lvl - Baiken Seishino [Maskow]
2 lvl - Potemkin [Maskow]

1 lvl - Itachi Uchiha [Haymo]
1 lvl - Nimen Puseko [Mikolevy]
1 lvl - Kanda Yuu [Haymo]
1 lvl - Batman [Kodikoski]

0 lvl - Piko Taurus [Mikolevy]
0 lvl - Hyuuga Neji [Cobler666]
0 lvl - Bezimienny [Kodikoski]
0 lvl - Thor [Cobler666]
0 lvl - Testament [Maskow]
0 lvl - Jellal Fernandes [Haymo]

Walki:
Testament [0] vs Hyuuga Neji [0]
Thor [0] vs Jellal Fernandes [0]
Bezimienny [0] vs Piko Taurus [0]

Batman [1] vs Nimen Puseko [1] vs Kanda Yuu [1]

Itachi Uchiha [1] & Iruka Shiro [2] vs Potemkin [2] & Baiken Seishino [2]

Chuck Norris [3] vs Yael Yamshaid [3] vs Son Goku [3]


Walka pomiędzy czterema postaciami zostaje przeprowadzona za przyzwoleniem gracza Haymo.


Testament [0] vs Hyuuga Neji [0] :
Opuścił nas co prawda Ahmed, opuszczą nas i następni, jednak cała trójka nowych zawodników dzisiaj nam się zaprezentuje po raz pierwszy! A będzie ich jeszcze więcej. I pierwszy ma okazję zrobić to już teraz! Oto TESTAMENT! Bardzo przypomina mistrza Śmierć z poprzedniej odsłony areny, pewnie i się na nim wzorował... W czarnej, luźnej szacie odsłaniającej znaczną część ciała, z długimi czarnymi włosami, te czerwone oczy... I ta kosa o czerwonym ostrzu. Podobno jest czarownikiem. Ale ta kosa wygląda imponująco... Czyżby była tylko dla ozdoby? Zmierzy się Neji'm. Neji niefortunnie spadł na sam dół rankingu ale teraz ma okazję ochrzcić nowego! Swymi dłońmi. STARTUJCIE!
Hyuuga odsuwa się od przeciwnika... To chyba nie jest zbyt mądre posunięcie zważając na to, że jest on czarownikiem. Testament raczył to nawet skomentować śmiejąc mu się prosto w twarz. Po czym... Rozprostował ręce i zniknął w odmętach jasnofioletowej energii... I POJAWIA SIĘ ZA PRZECIWNIKIEM ZUPEŁNIE GO ZASKOCZYWSZY! Albo prawie zupełnie... Hyuuga odruchowo zaczyna się kręcić... Osłania go jasnoniebieska sfera wirującej mocy! TESTAMENT ZNÓW ROZPOŚCIERA RĘCE! Tym razem z ziemi, z jeszcze drugiej strony przeciwnika, wyłania się... WIELKA JASNOFIOLETOWA GŁOWA POTWORA! Która błyskawicznie naciera na Neji'ego i zagryza się na nim! Po czym znika... Osłona z pewnością ochroniła go przed całą potęgą tego ciosu ale jest on mimo tego bardzo, bardzo ranny! Ścieka z niego krew, ledwo się trzyma... Gdy udaje mu się otrząsnąć rusza na przeciwnika by mu dokopać! Resztką sił. Desperacko. BADABUCH! Testament ujawnia swoją największą słabość! Nie ma pojęcia co zrobić z przeciwnikiem stojącym tuż przed nim. Obrywa tak solidnie... W tak prostacki sposób... Też ledwo żyje, jest bardzo kruchy... Próbuje się odsunąć, ale w tym momencie... POTĘŻNA PIĘŚĆ HYUUGI KOŃCZY JEGO ŻYWOT! To by było na tyle proszę państwa. Tak się prezentuje nasz świeży nabytek. Dostał solidne lanie. Niech wie, że tu nie ma łatwo.

Thor [0] vs Jellal Fernandes [0]
I nie zwlekając dłużej postawimy na przeciwko sobie kolejną dwójkę nowych. Pierwszym z nich jest Thor! Długa czerwona peleryna, ciężka zbroja, potężny młot zdający się emanować mocą gromów - Mjöllnir - i... Hełm z piórkami. To właśnie Thor! Potęga, chwała i siła! Co ciekawe Thor jest postrzegany przez pewne północe ludy nawet za boga... Ma za sobą wiele wielkich czynów... Jak co drugi z walczących tutaj. Skonfrontujemy jego moc z mocą innych. Dzisiaj - z mocą Jellal'a Fernandesa.
Jellal, typowy mag, niebieskie włosy i brązowe oczy a na prawym oku znak legendarnego maga Zerefa. Nosi szatę a jego jedynymi brońmi są jego pięści oraz jego magia ciał niebieskich, która czerpie moc i swoją inspiracje niszczącą prosto z kosmosu. Tyle mówią moje notatki. A co widzę? Po minie poznaję, że wydaje mu się, że jest najlepszy. Także standard. Więc nie dajmy mu dłużej czekać! Niech pokaże na co go stać!
Jellal skupia się i patrzy, czeka gdy Thor rzuca się na niego ze swym młotem... I błyskawicznie PRZELATUJOBIEGA ZA JEGO PLECY NA DRUGI KONIEC ARENY! Nie wiem co to właściwie było, nie dałem rady się przyjrzeć... Ale Thor tylko się odwraca, stawia parę kroków i... JEBS! JEBS! Jellal lekko oszołomiony... ALE ALE! Wyskakuje w powietrze!
Shichi Seiken!
CO TO JEST?! Niebo ciemnieje i uwidacznia się na nim siedem punktów, które łączą się liniami w pewien kształt...
GRAND CHARIOT!!!
Siedem potężnych strumieni światła rusza na Thora!
Thor... BRONI SIĘ PRZED WIĘKSZOŚCIĄ! PO CAŁEJ SERII OKAZUJE SIĘ BYĆ JEDNAK TYLKO LEKKO RANNYM! Jellal stoi już na drugim końcu areny i głupkowato się uśmiecha. Oczekuje na przeciwnika... Thor biegnie w jego stronę... JELLAL PRÓBUJE UCIEKAĆ! Ale Thor okazuje się być szybszym! Zaczyna napastować rywala młotkiem! Zaczyna się mścić za to, co mu zrobił! Tłucze, tłucze, tłucze, leje, leje, leje... Fernandes jest wgniatany w matę, nie może się ruszyć, nie może czarować, nie może przerwać jego serii brutalnych ciosów... FERNANDES UPADA! Fernandes jest martwy. Tak kończą frajerzy.

Itachi Uchiha [1] & Iruka Shiro [2] vs Potemkin [2] & Baiken Seishino [2] :
Kolejna walka jest wielkim wydarzeniem. Pierwsza w historii... Walka dwóch na dwóch! Itachi Uchiha oraz Iruka Shiro! Mag w czarnej szacie w czerwone chmurki i zombie z dwoma tasakami. W goglach. A z drugiej strony Potemkin i Baiken Seishino! Szafa nad szafami i wojowniczka w różowawym kimono. W różowych włosach. Z kataną. Do czego to doprowadzi? PRZEKONAJMY SIĘ!
Baiken mometalnie rozpoczyna walkę prując w stronę Iruki pazurami na łańcuchu z rękawa! ALE JAKŻE CELNIE I SKUTECZNIE! Raz, drugi! IRUKA WYGLĄDA JAKBY MIAŁ SIĘ ZARAZ PRZEWRÓCIĆ! Itachi przykłada rękę do ust i czaruje swoje pociski... Trafiają Baiken! Trafiają ją! Jednak nie do końca skutecznie! Potemkin rozprostowuje rękę i... PSTRYK! Strzela pociskami karabinowymi z rękawicy! Wielką ich ilością na raz! W stronę Iruki, a jakże. Iruka pada martwy... Reszta leci w Itachi'ego! Który cudem wywija się śmiertelnym ranom... Baiken strzela z łańcucha dalej! Tym razem w kierunku Uchihy. Lekko postrzępiła mu szatę... A ten dalej strzela swymi płonącymi pociskami! Baiken traci tylko trochę energii na ich unikaniu. W tym czasie Potemkin podchodzi do ocalałego z jego ostrzału i prostacko... Tłucze. Gołymi rękoma. Wielkimi gołymi rękoma. Itachi uskakuje! Również Baiken do niego podbiega! BAIKEN GO RANI! A Potemkin dobija! Błyskawiczna akcja. Nie dowiemy się co planowała druga strona, gdyż refleks Iruki okazał się za słaby. Potemkin i Baiken... Oto zwycięzcy!

Bezimienny [0] vs Piko Taurus [0] :
"To z przodu twojej głowy to twarz czy dupa?"
Oto bezimienny i jego dyplomacja! Zakuty w stal, z wielkim mieczem. Zmierzy się z również okutym Piko Taurusem, zbrojnym w długi miecz i tarczę. Dwójka wojowników. To co lubimy najbardziej. PRAWDA TŁUMIE?! Czekamy na sygnał... I NASTĘPUJE!
Rzucają się na siebie!!! I po dosłownie trzech sekundach... Piko zostaje przecięty wpół! MASAKRA! Bezimienny się nie patyczkuje i pozbawia rywala życia jednym, przepotężnym uderzeniem. Nie na to liczyliśmy. Ale widok jest naprawdę zacny.

Batman [1] vs Nimen Puseko [1] vs Kanda Yuu [1] :
Druga z trzech grupowych dzisiaj walk. Tak, proszę państwa. Będzie jeszcze jedna. O mistrzostwo... A póki co zadowólmy się nimi: Batman. To po prostu Batman. Nimen Puseko. Jako psychol z mieczem w jednym ręku a czekanem w drugim. Imponującej postury, odziany tylko w lekką zbroję. Walczyć potrafi. I Kanda Yuu! Ten któremu zawsze się wydaje, że jest najlepszy! W czarnej szacie, z długą kataną. Tylko jeden z nich zejdzie z areny o własnych siłach. PRZEKONAJMY SIĘ KTÓRY!
Nimen naciera na Batmana! Batman jednak błyskawicznie wyprowadza w niego celne uderzenie okutą pancerzem pięścią! Ten jednak nie daje się zbić z tropu i rozpoczyna atak... BATMAN JEST RANNY JUŻ PO PIERWSZYCH CIOSACH! Skuteczność Nimena jest niesamowita! Ale takie rany nie przesądzają bynajmniej o wyniku walki. Oboje walczą. A co z Kandą? Stoi parę metrów od nich i aktywuje swoją broń... PO CZYM NACIERA NA BATMANA! Batman odruchowo uderza raz i jego! Dosyć skutecznie. Po czym wraca do walki z Nimenem... A co z samym Kandą? TNIE BATMANA! TNIE! Tak jak i Nimen! Śmiem jednak twierdzić, że Kanda robi to skuteczniej... Zapewne dlatego, że na ciosach Nimena Batman się skupia. I bez problemu ich unika... ALE NIE CIOSÓW KANDY! Kolejne cięcie jego katany... Pozbawia go życia. Pozbawia życia Batmana dosłownie w jednej chwili. Nimen patrzy trochę z niedowierzaniem na to potężne uderzenie... Ale on też tak potrafi, prawda? Zaczynają walkę... Kanda z trudem odpiera jego ciosy, samemu raniąc go... BARDZO MOCNO! Nimen w desperacji porzuca obronę! By jakoś mimo braku sił dosięgnąć rywala... Ostatnia jego szansa... Ale nie jest aż tak źle jak mogło się wydawać. Walczą ze sobą, walczą, unikają na zmianę swych ciosów... Trochę drobnych ran pojawia się na ciele Yuu, trochę siły stracił... Nimen niewzruszony. LECZ W PEWNYM MOMENCIE PUSEKO ZACZYNA PRZYCISKAĆ RYWALA! Coraz mocniej i sprawniej! Coraz mocniej... I... Sprawniej... Skutecznie. Będąc poważnie rannym, na skraju śmierci i zupełnie wyczerpanym pozbawia Kandę życia. Wygrał to starcie. A co ciekawe... Był on ostatnim, który miał okazję Kandę tego życia pozbawić. Tak proszę państwa. On odchodzi. Na dobre. Jak twierdzi, nie znalazł tutaj tego, czego szukał. No cóż... Też tak sądzę. Zatem pożegnajmy jego truchło głośnymi brawami!

Chuck Norris [3] vs Yael Yamshaid [3] vs Son Goku [3] :
Wiedzieliście, że Chuck Norris jest w jednej ósmej Indianinem? Nie, to nie po przodkach. Po prostu kiedyś zjadł jednego.
Tak jest. Oto on. Legenda. Chuck Norris. Nasz aktualny mistrz. A oto dwójka jego rywali! Białowłosy łucznik Yael Yamshaid oraz dwunastoletnia potęga, Son Goku! Obaj przybyli by podważyć mistrzostwo Chucka. Czy odbiorą mu tytuł? Zobaczymy. Czy chcemy długo na tą chwilę czekać? Niee... Przedłużanie nie ma już sensu! Po prostu dajcie nam to, co chcemy zobaczyć! RUSZAJCIE!
Yael na starcie, jak zawsze, błyskawicznie zaczyna pruć z łuku! W stronę Chucka. Chuck jednak bez trudu przyjmuje na klatę WSZYSTKIE strzały... Po prostu się od niego odbijają. Podbiega do niego Goku i go bije! Tłucze go, tłucze... Chuck sobie z tego nic nie robi! Czyżby był aż tak godzien tego tytułu? Czyżby miał powtórzyć wyczyn Potemkina z rundy poprzedniej? Zaczyna bić Yaela! Trochę nieudolnie ale próbuje! KOPNIAK Z PÓŁOBROTU! Kolejny! Yael pięknie unika... Po czym odskakuje od przeciwnika iii... WSADZA W NIEGO KOLEJNE STRZAŁY! Tym razem skuteczniej! Chuck jest ranny! Chuck jest ranny! A GOKU GO DALEJ OKŁADA! Chuck bliski śmierci! Yael doznaje oświecenia, podbiega do niego i... Kopnięciem kładzie go na łopatki. Chuck przepadł. Zostało dwóch... Ale co to, kto to... ? A fakt, zapomniałem. Spójrzcie na nich. Ustawiają się do rozpoczęcia walki. Umówili się, że gdy Chuck polegnie rozpoczną raz jeszcze by było sprawiedliwie. I MAMY KOLEJNY SYGNAŁ PROSZĘ PAŃSTWA!
Yael robi fikołek ponad głową Son Goku i podczas niego... Wciska w niego trzy strzały. Jedną centralnie w czubek głowy. Goku upadł. Martwy. MAMY NOWEGO MISTRZA! Yael tą ostatnią akcją pokazuje, że jest tego mistrzostwa godzien!


Ranking:
Mistrz Areny: 4 lvl - Yael Yamshaid [Maskow]

3 lvl - Son Goku [Cobler666]
3 lvl - Baiken Seishino [Maskow]
3 lvl - Potemkin [Maskow]

2 lvl - Nimen Puseko [Mikolevy]
2 lvl - Chuck Norris [Kodikoski]

1 lvl - Itachi Uchiha [Haymo]
1 lvl - Hyuuga Neji [Cobler666]
1 lvl - Thor [Cobler666]
1 lvl - Iruka Shiro [Haymo]
1 lvl - Bezimienny [Kodikoski]

0 lvl - Piko Taurus [Mikolevy]
0 lvl - Testament [Maskow]
0 lvl - Jellal Fernandes [Haymo]
0 lvl - Batman [Kodikoski]


Ostatnio zmieniony przez Maskow dnia Nie 22:11, 27 Lut 2011, w całości zmieniany 12 razy
Zobacz profil autora
Maskow
Game Master
Game Master


Dołączył: 28 Lip 2007
Posty: 781 Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 13:28, 27 Lut 2011 Powrót do góry

To jest Wojna!
-Bohaterowie! Ratujcie!
-Co się dzieje?
-Orkowie dobijają się do bram naszego miasta!
-I co w związku z tym?
-No! Ratujcie...
-Spoko, skończymy tylko kolejną rundę.



Brama Główna
Brama jak brama, została zamknięta i przygotowana na atak najeźdźców. Których jest naprawdę wielu...
Fortyfikacje [+2]
Dowódca sił zbrojnych Stolicy: Wiedza (Strategia) k8+2, Duch k10
Ilość żołnierzy: 1000

Dowódca orków: Wiedza (Strategia) k6, Duch k6
Ilość orków: 3000

Bohaterowie biorący udział w walce:
3 lvl - Son Goku [Cobler666]
3 lvl - Baiken Seishino [Maskow]
3 lvl - Potemkin [Maskow]
1 lvl - Thor [Cobler666]
1 lvl - Iruka Shiro [Haymo]
1 lvl - Kanda Yuu [Haymo]
0 lvl - Piko Taurus [Mikolevy]

-Widzicie? Tam w oddali?
-Już po nas...
-Głowa do góry! Patrz kto z nami walczy!


Zaczęło się. Główna bitwa przy głównej bramie! Ta od której zależy najwięcej, niestety stosunek sił nie jest za ciekawy... Całe szczęście aż siódemka bohaterów pofatygowała się by walczyć właśnie tutaj. Wśród nich jest też Kanda Yuu, który oficjalnie opuszcza naszą arenę! Ale przybył, ten ostatni raz. Zaczyna się krwawa łaźnia! Orkowie posiadają sprzęt, dzięki któremu włażenie na mury i niszczenie bramy nie jest zbyt skomplikowanym zajęciem... Chodzi oczywiście o drabiny czy tarany, wszystko inne byłoby już zbyt skomplikowane dla tych prymitywnych stworzeń. Dziwi was może dlaczego wciąż to komentuję zamiast wziąć się za coś konstruktywnego, co? No cóż, ja jestem tylko głosem. Będę więc robił to co potrafię!
Potemkin, Baiken oraz Piko! Sieją zniszczenie, wyżynają w pień generałów! No po prostu coś niesamowitego! Krzyżują chyba wszystkie możliwe plany wroga! We trójkę! Nieźle radzą też sobie w walce wręcz Thor, Goku oraz Iruka... Czego nie można powiedzieć o Kandzie Yuu, który to zostaje powstrzymany przez przeważające siły wroga! Jest otoczony!
CÓŻ TO SIĘ DZIEJE?! Orkowie chyba powoli zbierają się do odwrotu... Coś niesamowitego! Potemkin razem z Baiken dalej jednak swoje, dalej wymiatają wszystko co się rusza i jest zielone! I dołącza do nich Yuu, który wydostał się w iście heroicznym stylu z największego skupiska wrogów! Thor i Goku też tam walczą. Piko i Iruka... HEJ! Gdzie są Piko i Iruka?! POLEGLI! POLEGLI W BOJU! Jak większość żołnierzy.
Orkowie wykonują odwrót by się przegrupować. Bardzo dobrze... Niemal żaden z naszych nie jest już zdolny do walki. Została tylko piątka bohaterów... Mamy czas by zająć się rannymi! Oni niestety też...

Ilość martwych żołnierzy: około 500
Ilość rannych żołnierzy: około 500
Ilość zdolnych do walki: równe 0, chyba, że ktoś zbiegł i nie zauważyłem

Ilość martwych orków: 1500
Ilość rannych orków: 900
Ilość zdolnych do walki: 600

Odznaczona orderem: Baiken Seishino - za niesamowitą skuteczność w boju i ocalenie nas od zagłady.

Boczny Mur
Część orków chyba chciałaby nas zaskoczyć. Figa!
Fortyfikacje [+2]
Dowódca sił zbrojnych Stolicy: Wiedza (Strategia) k8, Duch k8
Ilość żołnierzy: 200

Dowódca orków: Wiedza (Strategia) k10, Duch k10
Ilość orków: 400

Bohaterowie biorący udział w walce:
4 lvl - Yael Yamshaid [Maskow]
2 lvl - Chuck Norris [Kodikoski]
1 lvl - Itachi Uchiha [Haymo]

-Czemu tu nas tak mało?
-Chcesz żeby główna brama upadła?


Przy murze stawiła się tylko trójka! Bardzo heroiczna jednak to trójka! Yael pruje z muru strzałami do zielonych orków, Itachi miota zaklęciami, Chuck... Kopie. Trzeba przyznać, że zarówno Yael jak i Itachi radzą sobie DOSKONALE! Po prostu młócą, wyżynają, niszczą! Dobrze, że mamy takich potężnych bohaterów po naszej stronie! Dzięki temu może przetrwamy! MUSIMY przetrwać! Chuck nie robi za specjalnie szału ale jego obecność nie pozostaje bez znaczenia. Gdyby wszyscy nasi żołnierze tak walczyli... Kurczy się ich ilość w szybkim tempie. Bardzo szybkim. ZA SZYBKIM! Ale Itachi się stara, ciągle się stara! Trzeba przyznać, że ten człowiek, mimo, że na arenie tak niepozorny... No cóż, tu nie musi strzelać w twardzieli pokroju Potemkina! Po prostu niszczy! Ale chyba czas się bohaterom wycofać... CHUCK UMIERA! Uciekajcie! Bitwa została przegrana! PRZEGRANA! Nasi żołnierze się nie spisali.

Ilość martwych żołnierzy: 80
Ilość rannych żołnierzy: 120
Ilość zdolnych do walki: 0

Ilość martwych orków: 40
Ilość rannych orków: 40
Ilość zdolnych do walki: 320

Odznaczona orderem: Itachi Uchiha - za robienie czego się da, by uratować miasto... Szkoda, że jego heroizm poszedł na marne.


Pola uprawne
Nie wszyscy farmerzy zdążyli się ewakuować z naszych pól uprawnych poza murami miasta! Trzeba powstrzymać to natarcie w miarę możliwości! Musimy przecież mieć co włożyć do ust.
Dowódca sił zbrojnych Stolicy: Wiedza (Strategia) k8, Duch k8
Ilość żołnierzy: 120

Dowódca orków: Wiedza (Strategia) k6, Duch k12
Ilość orków: 200

Bohaterowie biorący udział w walce:
1 lvl - Hyuuga Neji [Cobler666]
1 lvl - Bezimienny [Kodikoski]
0 lvl - Testament [Maskow]
0 lvl - Jellal Fernandes [Haymo]

-Ej, zostawcie nasze jedzenie!
-Weźcie je sobie, ghy ghy ghy ghy.


Walka na polach rozpoczęła się! Ktoś musi chronić naszych podczas ewakuacji... Cała czwórka bohaterów ruszyła w to niezwykle ważne miejsce. Ale czy im się uda... ? Póki co walka wygląda całkiem ciekawie. Gdy dochodzi co do czego Hyuuga popisuje się niesamowitym zmysłem taktycznym! Neji dosłownie rozgramia wrogich przywódców w pojedynkę, gdy reszta zajmuje się zwykłymi pachołkami. Jellal'owi najwyraźniej nie idzie! JEST RANNY! Śmierć zagląda mu w oczy! Jeśli się nie mylę obie strony powoli się wycofują... Testament wykorzystuje okazję i pruje czarną magią w kierunku wycofujących się, Hyuuga walczy wciąż, kosztuje go to jednak sporo krwi... A co z resztą? Jellal się gdzieś zapodział, Bezimienny jest mało skuteczny - łatwo go wyminąć. Obie strony wycofują się... Straty po naszej stronie są spore... Pora się przegrupować.

Ilość martwych żołnierzy: 40
Ilość rannych żołnierzy: 40
Ilość zdolnych do walki: 40

Ilość martwych orków: 60
Ilość rannych orków: 40
Ilość zdolnych do walki: 100

Odznaczony orderem: Hyuuga Neji - za świetną solową akcję, która dała nam tyle jakże cennego czasu.



Kanały
-Że niby kanałami?!
-Tak, jednak bardzo niewielu.

Dowódca sił zbrojnych Stolicy: Wiedza (Strategia) k6, Duch k6
Ilość żołnierzy: 40

Dowódca orków: Wiedza (Strategia) k6, Duch k8
Ilość orków: 50

Bohaterowie biorący udział w walce:
2 lvl - Nimen Puseko [Mikolevy]
0 lvl - Batman [Kodikoski]

-Czterdziestu dwóch na pięćdziesięciu.
-Ich jest więcej!
-Tylko liczebnie.


Tylko dwóch bohaterów postanowiło stawić się w kanałach i wszystko wskazuje na to, że to w zupełności wystarczy! Nimen robi niesamowity pogrom! Batman też daje radę, ale Nimen... Sam jeden swoimi oboma mieczami kładzie wrogów całymi masami. Wrogowie są ostro przyciskani! Po prostu rzeź! I gdy Batman wreszcie się w tej sytuacji odnajduje, gdy dociera do orkowego przywódcy, gdy go zabija... Oni po prostu zbiegają!

-I nie wracajcie! Kanały są nasze!

Ilość martwych żołnierzy: 5
Ilość rannych żołnierzy: 0
Ilość zdolnych do walki: 35

Ilość martwych orków: 25
Ilość rannych orków: 5
Ilość zdolnych do walki: 20

Odznaczony orderem: Nimen Puseko - za niesamowite umiejętności szermierki. Dzięki niemu przejście kanałami jest wciąż bezpieczne!


Podsumowanie:

-Czy naprawdę nie mamy więcej żołnierzy?!
-Wezwiemy posiłki z innych miast, panie...


Ilość martwych żołnierzy: 625
Ilość rannych żołnierzy: 660
Ilość zdolnych do walki: 75
Ilość martwych bohaterów: 4

Ilość martwych orków: 1625
Ilość rannych orków: 985
Ilość zdolnych do walki: 1040

Główne natarcie odparte, jednak wdarli się bramą... Wciąż także mają wiele sił poza murami miasta... Będzie ciężko.


Brama główna OBRONIONA!
Boczny mur UPADŁ!
Pola uprawne BRAK ZWYCIĘZCY!
Kanały OBRONIONE!


Ostatnio zmieniony przez Maskow dnia Nie 22:37, 06 Mar 2011, w całości zmieniany 9 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)